Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z wiceprezydentem Włocławka Jackiem Wojciechowskim

Marcin Gołembiewski
Marcin Gołembiewski
Wojciech Alabrudziński
Rozmowa z Jackiem Wojciechowskim trzecim zastępcą prezydenta Włocławka.

- Kilka dni po objęciu stanowiska zapowiadał pan res-trykcyjne ściąganie długów od lokatorów mieszkań komunalnych i socjalnych. Czy dłużnicy już są wpisywani do Krajowego Rejestru Długów?- Jeszcze nie, ale umowa jest w trakcie podpisywania.
- Jak na informację o możliwości znalezienia się w rejestrze zareagowali mieszkańcy? Czy na przykład uregulowali część należności?- Na razie takiego efektu nie ma. Spodziewam się, że groźba wpisu do Krajowego Rejestru Długów spowoduje, iż 26-milionowe zadłużenie lokatorów zmniejszy się o kilka procent. To niby niewiele. Ale, gdy na inwestycje mieszkaniowe ma-my w budżecie miasta pięć milionów złotych, ważne jest od-zyskanie nawet kilkuset tysięcy złotych.
- Czy w tej sytuacji, gdy lokatorzy w większości nie płacą czynszów, miasto powinno inwestować w budownictwo komunalne lub socjalne?- To obowiązek nałożony przez ustawodawcę. Miasto musi mieć mieszkania, choćby dlatego, by przenosić miesz-kańców z budynków wyburzanych pod inwestycje i zaspokajać potrzeby osób uprawnionych do mieszkania socjalnego.
- Kiedy we Włocławku gotowa będzie lista przydziału mieszkań? Były zapowiedzi, że komisja mieszkaniowa zakończy pracę w styczniu.- Komisja mieszkaniowa nie zdążyła tego zrobić. Ponieważ kadencja starej komisji dobiegła końca, powoływana jest nowa. W tej sytuacji jeszcze co najmniej kilka tygodni potrzeba, by lista przydziału była gotowa.
- Urząd Miasta przymierza się do budowy nowych budynków komunalnych. Tymczasem pozbywa się starych mieszkań sprzedając je dotychczasowym lokatorom z wysoką bonifikatą. Gdzie tu logika?- Decyzję o wysokości bonifikat podjęli kilka lat temu radni. Są one rzeczywiście wysokie, wyższe niż w Toruniu, Płocku, Bydgoszczy. Ja też mam wątpliwości, czy wykup mieszkania za pięć procent jego wartości jest fair w stosunku do tych włocławian, którzy za swoje M w spółdzielni zapłacili kilka, kilkanaście razy więcej.
- Jakie miasto ma korzyści z tego, że pozbywa się lokali mieszkalnych?- Są one niewielkie - to jednorazowe większe wpływy do budżetu. Nie dokładamy też do remontów. Ale za to w dyspozycji miasta z roku na rok jest coraz mniej mieszkań. Średnio sprzedajemy jedno w tygodniu.
- Czy w tej sytuacji polityka mieszkaniowa nie powinna się zmienić?- Powinna. Bo już mamy tylko trzy tysiące trzysta mieszkań. I ogromną kolejkę po te lokale, które z różnych powodów są zwalniane.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto