Rozpadają się ruiny na Górze Zamkowej w Grudziądzu

Jeszcze kilka porządnych ulew oraz wizyt złomiarzy i z ruin grudziądzkiego zamku krzyżackiego nie pozostanie kamień na kamieniu.- Ostatnio skradziono kłódkę z wejścia do odbudowanego fragmentu wieży Klimek - mówi Ryszard Kucharczyk, grudziądzanin pasjonujący się historią. - Kraty, które zabezpieczają jej wnętrze są zamknięte na... drewniany kołek! A złodzieje już wyskrobali kawałek zaprawy, żeby wyjąć z muru zawiasy i sprzedać je na złom.Niszczy ręka człowieka, niszczy też pogodaOdbudowany fragment wieży jest też wysmarowany farbą.To jednak nie wszystkie zniszczenia. Te gorsze uczyniła aura.- Ruiny nie są w żaden sposób zabezpieczone przed deszczówką. Ziemia osuwa się do odsłoniętych dziur, niszczy pozostałości murów, deszcz rozmywa kamienne i ceglane posadzki, których elementy porywają strumienie wody i niosą poza Górę Zamkową. Tu wszędzie porozrzucane są cegły - załamuje ręce Ryszard Kucharczyk, który kieruje Społecznym Komitetem Odbudowy Klimka. - Mam wrażenie, że cała praca archeologów, prace wykonane kilka lat temu, poszły na marne. Miasto w ogóle nie interesuje się losem zamkowych pozostałości!Pan Ryszard na portalu MM Grudziądz systematycznie zamieszcza zdjęcia postępujących zniszczeń i pisze artykuły. Pod ostatnim tekstem w komentarzach jeden z internautów przypomniał o obietnicach wiceprezydenta Marka Sikory, który w mediach zapewniał, że rewitalizacja Góry Zamkowej ruszy we wrześniu, najpóźniej w październiku. Jest już listopad i nic się tam nie dzieje.Urzędnicy zapewniają jednak, że prace w końcu się rozpoczną. - Miasto przygotowuje się do ogłoszenia jeszcze w tym roku przetargu na realizację projektu - odpowiada Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka Ratusza. - Ogłoszenie przetargu i rozpoczęcie m.in. prac konserwatorskich jest uzależnione od otrzymania wszystkich pozwoleń.Nie powinno być przerwy w pracachRewitalizacja Góry Zamkowej kosztować będzie ponad 6,3 mln zł.- Docelowo ruiny zamku zostaną wyeksponowane w formie „trwałej ruiny" i częściowo zrekonstruowane - zapewnia rzeczniczka.Co o braku postępów prac sądzą specjaliści? - Brak ciągłości prac to ewidentny mankament - ocenia Sambor Gawiński, wojewódzki konserwator zabytków. - Ale rozumiem, że wszystko jest uzależnione od finansów miasta.