Pisaliśmy, że próbki badania wody na kąpieliskach w Zieleniewie nad jeziorem Miedwie i w Ińsku wykazały obecność bakterii salmonelli. Sanepid zakazał kąpieli do odwołania. Gminy już liczą straty, bo zakaz odstrasza turystów. O wielkim pechu może mówić Ińsko. Na weekend spodziewane były tam tłumy. Teraz nie wiadomo, czy turyści przyjadą.
– Trwa u nas lato filmowe, a na weekend zaplanowane jest święto miasta – mówi Krzysztof Paluch, zastępca burmistrza Ińska. – Ludzie nie wiedzą teraz, czy planować przyjazd czy z niego zrezygnować. W środę odebraliśmy wiele telefonów od mieszkańców z pytaniem czy w weekend będzie można się kąpać. Na razie nie ma na to pytanie odpowiedzi.
Urzędnicy poprosili inspektorów sanepidu, by przyspieszyli kolejne badania wody. Te miały być w poniedziałek. To jednak oznaczałoby, że w piątek, sobotę i niedzielę zakaz kąpieli nadal by obowiązywał. To z kolei odbiłoby się na frekwencji nad jeziorem.
– Sanepid poinformował nas, że kolejne próbki wody do badania będą pobrane w piątek – mówi Krzysztof Paluch. – Oby wyniki były dobre i te bakterie zniknęły.
Wszyscy zastanawiają się skąd w tych podstargardzkich jeziorach wzięły się bakterie salmonelli. Zarówno w Miedwiu jak i Ińsku nigdy ich nie było.
– Jesteśmy w szoku, że się pojawiły – mówi zastępca burmistrza Ińska. – Nie wiem co jest przyczyną. Jedyne co nam przychodzi do głowy to oberwanie chmury sprzed trzech tygodni i wielka ulewa, która może wypłukała wtedy coś ze studzienek kanalizacyjnych i to przedostało się do jeziora.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?