Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Scorn - wywiad z zespołem

Redakcja
My Space
Scorn jest młodym, suwalskim zespołem grającym na pograniczu death metalu i thrash metalu. Postanowiłem przeprowadzić z nimi wywiad. Pytania zadawał Janosik ( J ). Odpowiedzi udzielał zespół Scorn ( S ). Oto rezultat naszej rozmowy :

J : Na początek opowiedzcie historię zespołu.
S : Mieliśmy to szczęście, że troje z nas jest rodzonymi braćmi. Od małego lubiliśmy skakać sobie do gardeł , więc w jakiś sposób trzeba było tę energię wykorzystać. Jeden po drugim zaczęliśmy grać i w końcu stało się najgorsze... Gry komputerowe odeszły na drugie miejsce, zaraz po napierdalaniu razem na 10 W piecach i elektronicznej perkusji. Było to pod koniec 2009 roku. Aby nie wpędzać w głęboką irytację mieszkańców domostwa, w połowie 2010 roku przenieśliśmy się do Suwalskiego MDK-u. Tam też dzięki pomocy miejscowego mentora udało nam się odszukać wędkarza z grubymi strunami. Niestety znalezienie śpiewaka okazało się dość trudnym wyzwaniem. Mimo to zaczęliśmy występować na lokalnej scenie. Najpierw gościnnie na koncercie pojawił się ponad dwumetrowy Maciek. Jego następcą okazał się najmłodszy członek zespołu (lat 13), który z pomocą starszego brata przez kolejny rok występował w roli mordoryjcy. U Młodego po pewnym czasie zdiagnozowano jednak groźną chorobę, znaną szerzej jako "mutacja głosu", czy coś.... Ostatecznie za dyszenie na scenie wziął się Hubert, zastępując gitarzystów.
J : Jaki jest aktualny skład kapeli ? Czy jest on stabilny ?
S : Aktualny skład zespołu to: Szymon "Młody" Salamon ( gitara ), Dawid Salamon ( gitara ), Patryk Czupryński ( bas ), Hubert Wyszkowski ( wokal ), Piotr Salamon ( perkusja ). Skład jest chujowy. Nie znosimy się nawzajem i najchętniej byśmy się pozabijali. Nie no, gra nam się zajebiście, dogadujemy się i mamy wspólną wizję tego, co chcemy tworzyć. Każdy ma swoją rolę w zespole i wszyscy czują się z tym dobrze. Nieuniknione zmiany najprawdopodobniej nastąpią we wrześniu przyszłego roku (studia i te sprawy), ale do tej pory skład kapeli zostanie ten sam. Nie ma innej opcji.
J : Co oznacza nazwa zespołu ? Skąd się ona wzięła ?
S : Przez jakiś czas szukaliśmy dla siebie fajnej nazwy, aż w końcu nasz basista zaproponował - "Scorn". Scorn oznacza z angielskiego pogardę. Od razu nam się spodobało. W naszej muzyce staramy się nie używać ogranych schematów. Można powiedzieć, że nimi "gardzimy" - stąd też niestandardowe metrum, częste zmiany tempa, popieprzone rytmy. Nazwa zespołu odnosi się też oczywiście do naszych tekstów. Jej zbieżność z solowym projektem Micka Harrisa jest zupełnie przypadkowa. A ponieważ Scorn Harrisa już właściwie nie istnieje, to raczej nie zamierzamy zmieniać nazwy.
J : O czym są wasze teksty ? Skąd czerpiecie inspiracje do pisania tekstów ?
S : Z początku teksty pisał Patryk, obecnie zajmuje się nimi Hubert. Mówią one przede wszystkim o problemach ludzkich i niesprawiedliwości władz. Zahaczamy też o tematykę wojenną oraz współczesne materialistyczne podejście do świata. Inspiracją są filmy, książki oraz oczywiście własne życie.
J : Zespół na początku swego istnienia grał heavy metal. Obecnie gra na pograniczu death metalu i thrash metalu. Dlaczego zmieniliście styl muzyczny ? W jakim kierunku muzycznym zamierzacie nadal podążać ?
S : Zaczynaliśmy rzeczywiście od coverów zespołów heavy metalowych. Na death metal nawrócił nas nasz basista, co też uprościło nam nieco znalezienie wokalisty. Stopniowo z prostych riffów przechodziliśmy w coraz bardziej progresywną muzę. Obecnie gramy dość szybko i staramy się nie upraszczać sobie roboty. Lubimy, kiedy nowy kawałek jest dla nas wyzwaniem, co nie przeszkadza nam we wplataniu tu i ówdzie partii melodycznych. Podążamy w zasadzie w kierunku progresywnego death metalu. Nie wiemy na czym właściwie staniemy, ale będzie fajno.
J : Macie nagraną jakąś demówkę? Co możecie ciekawego o niej powiedzieć? Czy w najbliższym czasie zamierzacie coś nagrać?
S : Do tej pory nagraliśmy w warunkach stajennych 3 kawałki. Pomogło nam to w promocji zespołu w internecie. Nazwaliśmy naszą osobistą wytwórnię "Habba Babba Productions". Mamy oczywiście jeszcze kawał materiału, co można usłyszeć na naszych koncertach. Zamierzamy nagrać więcej, lepiej, mocniej , ale na to potrzeba nam jeszcze dodatkowych funduszy, czasu i sprzętu.
J : W jakich ciekawych miejscach graliście koncerty ? Gdzie zamierzacie zagrać w najbliższym czasie ?
S : Występowaliśmy głównie w Suwałkach. Mamy też na koncie 2 koncerty w Białymstoku. Udało nam się dostać na Żubrfest w Trzech Koronach. Najbliższy koncert zapowiada się również w lokalnym pubie w Suwałkach. Nie wypromowaliśmy się jeszcze dostatecznie, aby zorganizować jakiś tour. Zobaczy się w przyszłości.
J : Pochodzicie z Suwałk. Co tam ciekawego dzieje się na scenie metalowej ?
S : W Suwałkach ciągle powstają nowe projekty, ale większość z nich nie jest w stanie przetrwać próby czasu. Jest może kilka zespołów, które grają tu już parę ładnych lat. Od czasu do czasu wpada też do nas ktoś z poza naszego regionu. Na szczęście mamy tu zajebistą publikę, która pojawia się na każdym koncercie i świetnie się bawi.
J : Co na zakończenie chcielibyście przekazać swoim fanom ?
S : Najbardziej zajebistym uczuciem podczas grania na scenie jest widok ludzi bawiących się i chcących słuchać twojej muzyki. Bez wątpienia determinuje nas to do dalszej pracy. Krótko i zwięźle - wspierajcie lokalną scenę. Przychodźcie na koncerty i bawcie się razem z nami. KEEP SUPPORTING METAL! Ave! Ekipa Scorn
J : Dzięki za wywiad.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto