Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

SłonieCzne dziewczyny ruszają na wschód!

gonzo19
gonzo19
Patronat MM: SłonieCzne dziewczyny ruszają na wschód!
Patronat MM: SłonieCzne dziewczyny ruszają na wschód! arch. domowe
Patronat MM: Ela i Natalia przemierzają świat, aby pomagać ogromnym zwierzętom. Upodobały sobie... słonie.

Afryka dzika

Elę Kawkę i Natalię Strokowską czytelnicy MM-ki poznali na przełomie marca i kwietnia tego roku. Dziewczyny opowiadały naszym dziennikarzom o swoim projekcie SłonieCzny Patrol i wyprawie do Kenii, gdzie pracowały jako wolontariuszki oraz przeprowadzały badania nad osieroconymi słoniami. Pochodząca z Chorzowa Ela opowiadała o afrykańskiej przygodzie w MMSilesii (Z Chorzowa do Afryki na ratunek słoniom), a studiująca w stolicy Natalia rozmawiała z dziennikarzami MM Warszawa (SŁONIEczny patrol studentek z Warszawy).

Wizyta w Nairobi nie była dla dziewczyn jedynie egzotyczną przygodą. Obie studentki są zakochane w słoniach. Ela odbywała praktyki w niemieckim ZOO przy słoniach azjatyckich. - Zrozumiałam, że miejsce tych zwierząt nie jest w klatce. Skoro ich powrót na wolność jest niemożliwy, to postanowiłam, że zrobię w życiu coś, co może im pomóc - mówi nam Ela. - Słoń jest królem zwierząt, dorosłemu nie jest w stanie zagrozić żadna inna istota. Przy okazji są opiekuńcze i wrażliwe - opowiada o swojej fascynacji Natalia.

Podróż na wschód

W grudniu Natalia i Ela chcą wyjechać do Nepalu, do miejscowości Chitwan, w której leczy się słonie azjatyckie. W Chinach i Nepalu słonie są wykorzystywane przez ludzi, np. w turystyce lub w świątyniach, potem często trafiają do ośrodka. - Chcemy w pełni uchwycić różnicę między słoniem afrykańskim i azjatyckim - mówi Ela. - Jako termin wybrałyśmy grudzień, bo dla studentek to jedyna dłuższa przerwa, kiedy mogą się nie pojawić w szkole. Po prostu zrezygnujemy w tym roku z rodzinnych świąt - dodaje. Efekty pracy mają w praktyce pomóc opiekunom w ogrodach zoologicznych zrozumieć zachowania zwierząt. Dziewczyny nie skupiają się jedynie na aspekcie naukowym, równocześnie planują wizytę u podopiecznych Oddziału Psychiatrycznego Szpitala Dziecięcego w Łodzi, pokazując filmy i zdjęcia liczą, że pomogą w ich leczeniu.

Marzenia są piękne, niestety gorzej wyglądają w zderzeniu z realnym problemem, jakim są pieniądze. - Właściwie wszystkie możliwości dotacji naukowych już wyczerpałyśmy - mówi Natalia. - Pozostało nam szukanie sponsorów, na razie mamy jednego, ale to zaledwie 10% kosztów wyprawy. Wysyłam chyba 70 maili dziennie i albo słyszę odmowę, albo pozostają bez odpowiedzi - mówi Ela. Koszt wyprawy na dwa i pół tygodnia dla obu dziewczyn, to minimalnie 10 tysięcy złotych: na bilety lotnicze, wizy i ubezpieczenie. Potrzebny jest również laptop i projektor, aby prowadzić zajęcia z dziećmi. - To nie są dla nas wczasy, bierzemy ze sobą śpiwory i będziemy spać w schroniskach lub u spotkanych ludzi, pieniądze od sponsorów mają pokryć konieczne wydatki, nie potrzebujemy luksusów - przekonuje Natalia.

Rakiety na ratunek

Dziewczyny robią, co tylko mogą, aby ich wyjazd doszedł do skutku. W najbliższym czasie planują zorganizować turniej tenisowy dla warszawskich weterynarzy. Liczą, że podczas niego, uda im się zebrać część potrzebnych pieniędzy.

Portale MM Moje Miasto objęły patronatem medialnym działania dziewczyn. O postępach w organizacji wyprawy do Nepalu oraz kolejnych projektach Eli i Natalii, będziemy informować na bieżąco.

Mega domówka u Andrzeja w Markach [foto+wideo]

Tak się zmieni bulwar nad Wisłą [wizualizacje]

Nowe miejsce w Warszawie: "Lody na patyku"!

Warszawiaków odwet na Gesslerze. Wisi miastu 22 mln

dodaj artykułdodaj wpis do blogadodaj fotoreportażdodaj wydarzenie
od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto