Sokół Łańcut - Legia Warszawa. Starcie z wiceliderem rozgrywek

W sobotę 7 marca koszykarze Legii zagrają w Łańcucie z wiceliderem tabeli. Mecz rozpocznie się o godz. 17:30.

Sokół może poszczycić się 11 zwycięstwami w swojej hali. Z kolei w ostatniej kolejce jego ofiarą padła Pogoń Prudnik, którą pokonał w meczu wyjazdowym. Wojskowi powinni uważać przede wszystkim na Szymona Rducha, który jest czołowym strzelcem zespołu. Drugi najskuteczniejszy zawodnik to podkoszowy Rafał Kulikowski. W sobotnim spotkaniu nastąpi zmiana na pozycji rozgrywającego - na parkiecie pojawi się Dawid Bręk, który zastąpi kontuzjowanego Karola Szpyrkę.

Czytaj też: Klaudia Podkalicka baletki zamieniła na samochód rajdowy [rozmowa NaM]

Jeśli natomiast chodzi o grę na obwodzie, to najwięcej problemów może sprawić Tomasz Fortuna, która nie rzuca zbyt często, ale każdy jego rzut jest niezwykle celny. W rzutach z dystansu dobrze spisują się również wspomniany Rduch, Marcin Pławucki, a także Bartosz Czerwonka.

Skład Legii na najbliższy mecz jest optymalny. Do dyspozycji pozostają wszyscy poza Bartłomiejem Bojko i Damianem Zapertem. Ten pierwszy powinien jednak dołączyć do drużyny w fazie play-off. Zapert z kolei cały czas czeka na operację, po której będzie musiał pauzować przez około sześć tygodni. Prawdopodobnie nie pojawi się już na parkiecie w tym sezonie.

Ważnym jest, aby Legia poprawiła swoją skuteczność w rzutach osobistych. To właśnie błędy w wykonywaniu wolnych zadecydowały w znacznym stopniu o ostatniej porażce Wojskowych ze Stargardem Szczecińskim. Sytuacja wyglądała podobnie również w pierwszym pojedynku z Sokołem. Wtedy legioniści trafili zaledwie 20 z 34 rzutów osobistych.

Czytaj też: Legia, Puchar Polski 2015. Wojskowi wygrywają w rzutach karnych i są w półfinale [FOTO]

- Zespół Legii jest zbudowany z graczy, którzy mają doświadczenie I-ligowe, a nawet ekstraklasowe. Ma też olbrzymie doświadczenie w postaci Cezarego Trybańskiego. Nie da się ukryć, że brak Karola Szpyrki jest dla nas dużym osłabieniem. Będzie ciężko go zastąpić. Staram się również nie myśleć o tym, że jesteśmy niepokonani we własnej hali. Przygotowujemy się normalnie, jak do każdego meczu – powiedział trener Sokoła, Dariusz Kaszowski.

- Po ostatniej porażce w Stargardzie Szczecińskim, nasza sytuacja w tabeli trochę się skomplikowała. Jeśli nie chcemy stracić dystansu do czołówki, musimy pokonać Sokół na ich parkiecie i przełamać tę znakomitą passę zwycięskich meczów – stwierdził trener Legii, Piotr Bakun.