Spacer z pochodniami i ognisko, czyli Sylwester z fundacją Ja Wisła

Fundacja Ja Wisła opuści Warszawę?

- Organizowane przez nas Sylwestry co roku przyciągają kilkadziesiąt osób – mówi Przemysław Pasek, prezes fundacji Ja Wisła.

Spacer z pochodniami brzegiem rzeki rozpocznie się o godz. 20:00 przy wejściu do ZOO od strony Mostu Gdańskiego (w pobliżu baru „Pod Lwem”). Każdy uczestnik otrzyma dwie pochodnie. Trasa sylwestrowej przechadzki będzie liczyła ok. 5 km, ale…

To nie będzie łatwy spacer...

- Nadwiślańską zaśnieżoną ścieżkę należy pomnożyć przez 2,5 w skali trudności odnoszącej się do spaceru np. w Łazienkach. Trwa przybór Wisły. Podnosi się poziom wody i na brzegu mogą leżeć cienkie kry przykryte śniegiem, z pustką powietrzną lub wodą pod spodem, a zaśnieżone łachy wodne dla niewprawnej osoby wyglądają jak łączki, choć nimi z pewnością nie są... – ostrzega Pasek. Nad bezpieczeństwem uczestników czuwać będą ratownicy z Fundacji Ja Wisła.

Szansa by zobaczyć sarny, bobry i wydry

Wśród atrakcji będzie m.in. możliwość podpatrywania zwierząt. - W łęgach spotkać możemy sarny, mamy też szansę zobaczyć aktywne nocą bobry i wydry – mówi prezes Ja Wisła.

Ognisko na zakończenie spaceru

Spacer zakończy się ok. godz. 23:00 przejściem przez Most Łazienkowski do Portu Czerniakowskiego. Tam przy barce „Herbatnik” rozpocznie się druga część Sylwestra nad Wisłą. - Do wiszącego na ognisku wielkiego gara wlewamy zakupione we własnym zakresie napoje, wkrajamy pomarańcze i jabłka, składamy noworoczne życzenia i obserwujemy sztuczne ognie nad Warszawą – opowiada Pasek.

Udział w spacerze jest płatny. Dorośli zapłacą 10 zł, zaś dzieci 5 zł. Bezpłatnie bawić się mogą wolontariusze Fundacji Ja Wisła.

Zobacz również:
Ja Wisła zniknie z Portu Czerniakowskiego? „Nie mamy pieniędzy dla ratusza”
Ja Wisła: Nieuchwytny bat i odkrycia archeologiczne