Stołeczny radny PiS o wypowiedzi prezydenta: To bydle musi sie podlansować

Maciejowski na bieżąco śledził relację i komentował wydarzenia w serwisie społecznościowym Twitter. "Mamy najlepszych pilotów a nie samobójców" - napisał po udanym lądowaniu Boeinga 767, nawiązując tym samym do sprawy katastrofy smoleńskiej i sugestii jakie się wówczas pojawiały.

Czytaj także: Awaryjne lądowanie Boeinga na Okęciu. Samolot miał problemy z podwoziem (WIDEO, ZDJĘCIA)

Chwilę później emocje wzięły górę i radny PiS ostro zareagował na gratulacje dla pilotów od rzecznika rządu Pawła Grasia. Maciejowski zasugerował, że gdyby doszło do nieszczęścia, to rząd zrzuciłby winę na załogę samolotu. "A teraz te szuje z PO będą piały jaki to wielki sukces ryżego" [pisownia oryginalna - red.] - skomentował.

"Miała być konf LOT ale to bydle musi sie podlansować, podziękuj swoim panom z Kremla pajacu" [pisownia oryginalna - red.] - napisał z kolei, gdy prezydent Bronisław Komorowski w telewizyjnym wystąpieniu dziękował pilotom. Maciejowski dodał, że Komorowski "stracił okazję by siedzieć cicho i wstydzić się w skrytości ducha".

Na warszawskiego radnego PiS spadła lawina krytyki ze strony innych użytkowników Twittera. Maciejowski nie przestał jednak komentować. "Szczuli na naszego Prezydenta, nazywali go obrzydliwie, wybrali gajowego i leją krokodyle łzy nad upadkiem kultury" - odpisał Wojciechowi Szackiemu z "Gazety Wyborczej".

"Może fason nie ten, ale mam już dość zaszczuwania mnie przez instytucje POństwa i media - też mogę okazywać nerwy" [pisownia oryginalna - red.] - tłumaczył się ze swoich ostrych słów na Twitterze Maciejowski.

Więcej zdjęć w serwisie Polskatimes.pl

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!