Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strach czekać na autobus (zdjęcia)

redakcja
redakcja
Jadwiga Nowak (pierwsza z lewej), Wiesława Błaszczak, Beata Uba i Jadwiga Skiba nie kryją oburzenia, oskarżając urzędników o bezmyślność.
Jadwiga Nowak (pierwsza z lewej), Wiesława Błaszczak, Beata Uba i Jadwiga Skiba nie kryją oburzenia, oskarżając urzędników o bezmyślność. redakcja
Przystanek autobusowy w Bielinach stał się przyczyną wzburzenia mieszkańców. Stoi na wąskim pasie utwardzonej ziemi, tuż przy ruchliwej ulicy. Cofnąć się nie ma gdzie, bo z tyłu jest tylko rów.

Mieszkańcy ulicy Bieliny łatwo nie mają. Są mieszkańcami Ostrowca, ale tak naprawdę żyją na styku gmin Kunów i Bodzechów. Przez wiele lat do centrum miasta dojeżdżali autobusem linii „6", ale na skutek cięć w MPK, jego trasa została zmieniona. Teraz mają do dyspozycji tylko „dwunastkę", której przystanek postawiono tuż przy ruchliwej, od lat nie remontowanej ulicy.
KURSY SKASOWANE PO KILKUDZIESIĘCIU LATACHStara krajowa „dziewiątka", czyli odcinek ulicy Sienkiewicza od granic miasta do skrzyżowania z ulicą Piaski, straciła na znaczeniu po wybudowaniu ulicy Zagłoby. Od wielu lat nie remontowana, dopiero niedawno udało się uporządkować kwestie, kto właściwie nią zarządza. A tam też przecież żyją ludzie.- Przez ponad 40 lat kursował tu autobus linii nr 6, który na „pętli" miał końcowy przystanek. Robiliśmy do sami, własnymi rękami- mówi Jadwiga Nowak, mieszkanka ulicy Bieliny.- Na początku października zlikwidowano „szóstkę", która jechała ulicą Sienkiewicza, skręcała w Kolonię Robotniczą, Długą, Mickiewicza. Po drodze jest cmentarz, Biedronka, dwie przychodnie i przede wszystkim szpital. Dalej można było dojechać do Tesco, na dworzec PKS, targowicę, wysiąść koło Kilińskiego, a tam jest dużo przychodni specjalistycznych. Teraz ten autobus dojeżdża tylko do Kolonii Robotnicznej, jakiś kilometr stąd i to pod górkę.Wraz z sąsiadami nie kryje oburzenia nie tylko z powodu likwidacji kursów, ale sposobu ich zastąpienia. Mieszkańcy Bielin mają teraz do dyspozycji tylko „dwunastkę", która jedzie z Kunowa, ale przejeżdża przez zupełnie inną część Ostrowca.
CZEKAJĄ, A OBOK JEŹDŻĄ TIRYJeszcze gorszym rozwiązaniem okazało się usytuowanie przystanku, o który zresztą sami prosili. Do tej pory bowiem 12 zatrzymywała się na ulicy Sienkiewicza w drodze do Kunowa, ale wracając do Ostrowca już nie.- Dostaliśmy przystanek- mówią Jadwiga Skiba i Beata Uba.- Na środku ruchliwej ulicy, a zatoczka stoi niewykorzystana. Jak ten przystanek wygląda, czy tam można stanąć z dzieckiem? Ciągle jeżdżą tędy tiry. Nie ma przejścia dla pieszych, trzeba się przedzierać po tej dziurawej jezdni. Stoimy na ubitych kamieniach, a kiedy pada deszcz, leją się na nas strumienie z kałuż, w które wjeżdżają samochody. Jak spadnie śnieg i zrobią się zaspy to chyba staniemy na środku. Z tyłu się nie da, bo dalej jest skarpa.Podkreślają, że z autobusów korzystają przede wszystkim ludzie starsi, którym przejście przez ruchliwą jezdnię sprawia trudność. Boją się o swoje dzieci, bo te w każdej chwili mogą wybiec prosto pod samochód.- Byliśmy u prezydenta, ale nie zostaliśmy przyjęci. Rozmawialiśmy a panią prezes MPK, prosiliśmy o pomoc posła Rusieckiego i radną Halinę Sławek. Wszyscy rozkładają ręce. To gdzie jeszcze mamy iść?- pyta Wiesława Błaszczak.
„SZÓSTKĘ" ZABIŁA EKONOMIAMiejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji ponosi za tę sytuację tylko częściową odpowiedzialność. To tam zapadła decyzja o likwidacji dotychczasowej linii nr 6. Spowodowały to względy ekonomiczne, malejąca liczba pasażerów i podwyżka cen paliw.- Z punktu widzenia ekonomicznego nie ma tam tylu pasażerów, aby obie te linie funkcjonowały, a my już nie mamy możliwości dowożenia wszędzie z każdego miejsca w mieście- tłumaczy Magdalena Kołeczek, prezes MPK.- Dlatego tak zmieniamy trasy, aby przesiadki były jak najbardziej dogodne. Zarówno bilety półgodzinne, jak i dobowe umożliwiają kilkakrotne przesiadanie się.Prezes tłumaczy, że miejsce ostatniego przystanku „szóstki" na „pętli", znajduje się na terenie prywatnym, który do tej pory był dzierżawiony. Teraz MPK nie stać na takie wydatki.- Jeśli chodzi o ofertę komunikacji z Bielin, to została ona poszerzona- mówi Magdalena Kołeczek.- Dotychczas linia nr 6 jeździła 11 razy w dni robocze i 8 w soboty. „Dwunastka" ma 17 kursów w godzinach od 5 do 23, 10 w sobotę 10 i 6 w niedzielę.
BĘDĄ INTERWENIOWAĆUsytuowanie przystanku nie leży już jednak w gestii przewoźnika. Postawiły go wspólnie służby z gmin Kunów i Bodzechów, a zgodę wydała komisja bezpieczeństwa przy Starostwie Powiatowym.- Gminy, na których styku jest przystanek zobowiązały się go postawić i zabezpieczyć- mówi Janusz Ziółkowski, kierownik działu przewozów. Komisja bezpieczeństwa wydała zgodę na zatrzymywanie się tam autobusów.Uznano, że miejsce między dwoma wzniesieniami, w którym w przypadku postoju autobusu muszą też zatrzymać się jadące za nim pojazdy, jest dla pasażerów bezpieczne. Magdalena Kołeczek po naszej interwencji zapowiedziała, że zwróci się do obu samorządów o ponowne rozpatrzenie tej decyzji, a przede wszystkim o zadbanie o większy komfort osób oczekujących na autobus.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto