Uczniowie „Konara” mieli dzisiaj zebranie samorządu uczniowskiego. Zastanawiali się czy przerwać protest i wrócić na lekcje. Ostatecznie protest będzie trwał dalej. – Wrócimy jednak na lekcje i będziemy się uczyć – mówi Maja Kwiatkowska, przewodnicząca samorządu uczniowskiego w liceum.
Sytuacja w szkole im. Konarskiego jest napięta już od kilku dni. W ubiegłym tygodniu uczniowie szkoły rozpoczęli protest, bo chcieli, aby ratusz na Woli przywrócił na stanowisko byłą dyrektor Katarzynę Dubiel. W konkursie przegrała ona z Małgorzatą Pruszyńską, która wcześniej była wicedyrektorką szkoły gastronomicznej przy ul. Poznańskiej.
Uczniowie rozwiesili na ogrodzeniu szkoły transparenty z napisami: „Kochamy Panią Dr Dubiel”, „Dyrektor Wszechczasów”, „Konar walczy”, „Liczcie się z naszym zdaniem”. Okupowali też szkolne boisko i nie chodzili na lekcje.
Będą ignorować szkolne imprezy
Dopiero wczoraj, po rozmowach ze stołecznym biurem edukacji, zdecydowali się, że wrócą na zajęcia. Protest przenieśli do środka szkoły. – Nie będziemy uczestniczyć w szkolnych imprezach, zabawach, dyskotekach czy wycieczkach – zapowiada Marcin Rakowski, uczeń II klasy profilu medycznego.
Licealiści chcą, aby obecna dyrektor „Konara” Małgorzata Pruszyńska zrezygnowała z funkcji. Uczniowie nie chcą też, aby w ich szkole powstały oddziały gastronomiczne, co planuje zrobić nowa dyrektor.
Zobacz również:
Strajk w "Konarze" zawieszony do wtorku
Dyrektorka "Konara" spotkała się z uczniami
Miasto nie ulegnie uczniom "Konara"Uczniowie "Konara" protestują przed szkołą [MoDO]
Strajk w "Konarze": lekcje na szkolnym boisku
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?