Strzelał i atakował przypadkowe osoby. Grozi mu dożywocie

Napad z bronią w ręku

Do zdarzenia doszło w niedzielę, 15 września. Około godz. 12:00 policjanci ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego otrzymali niepokojącą informację. W centrum miasta z rewolwerem w ręku biega mężczyzna, strzela na oślep i atakuje przypadkowo napotkane osoby. Świadkowie relacjonowali, że jego ofiarą, jako pierwszy stał się bezdomny mężczyzna. Napastnik przestrzelił mu policzek ładunkiem hukowym. Przystawił mu rewolwer do twarzy, kiedy ten, niczemu nieświadomy siedział na ławce.

Policjanci udzielili rannemu pierwszej pomocy, a po wezwaniu karetki ruszyli w pościg za 22-latkiem. Udało im się dogonić i obezwładnić napastnika kilkaset metrów dalej.Niedługo później okazało się, że bezdomny nie był jedynym pokrzywdzonym. Napastnik zaatakował też przechodnia. Kopał go po całym ciele i groził trzymaną w ręku bronią. Kolejnego przechodnia kopnął w klatkę piersiową. Jemu również groził.

Napastnik usłyszał już prokuratorskie zarzuty. Sąd na wniosek prokuratury podjął już decyzję o tymczasowym aresztowaniu 22-latka na 3 miesiące. Może mu grozić nawet dożywocie.

POLECAMY TEŻ:

Pod Warszawą wyrósł największy Aquapark w Europie. Tego miejsca zazdroszczą nam wszyscy

Willa słynnego szefa mafii do kupienia. Dziś to rudera, ale wciąż na sprzedaż

Tak wygląda mieszkanie za 17 mln zł. W Warszawie pobito absolutny rekord

Znamy najgorsze osiedla w Warszawie. Miejsca, w których mieszkańcy przeklinają swój los

Warszawska restauracja uznana najpiękniejszą na świecie. Mało kto o niej wiedział

Robert De Niro otwiera hotel w Warszawie. Inwestycja zachwyca mieszkańców

---