Czy aby na pewno? Jestem od dawna wyznawcą teorii, że człowiek wykonuje dobrze te czynności, których wykonywać nie musi. Podział społeczny zadecydował, że rola kucharek domowych przypadła paniom. Muszą więc one gotować, bez względu na mniejsze czy większe chęci. Bez względu na mniejsze czy większe talenty. Jednocześnie pamiętajmy, że szefami kuchni w najlepszych restauracjach na świecie są mężczyźni!
Gotuję od dawna i przyznam bez wstydu, że czynność ta (czy aby nie sztuka?) sprawia mi wiele przyjemności. Gotuję również z tego powodu, że jestem smakoszem i obżarciuchem jednocześnie. A skoro lubię jeść dobrze i dużo - toteż gotuję; o talentach kulinarnych mojej żony mam bowiem zdanie niezbyt pochlebne (z którym się zresztą nie zgadzam, haha).
Rozgadałem się nieco, za co przepraszam. Przechodzę zatem do rzeczy, czyli do kolejnego przepisu.
Słodki smalec po warszawsku (mojego pomysłu)
Produkty:
słonina - 1 kg, orzechy - 5 dag, wanilia, papryka słodka, majeranek, goździki, sól, rodzynki - 5 dag, jabłko, cebula, miód - 1 łyżka.
Przygotowanie:
słoninę pokroić w drobną kostkę - dusić w głębokiej patelni, na najmniejszym ogniu. Kiedy zaczną się tworzyć rumiane skwarki dołożyć szczyptę soli, odrobinę papryki oraz rozbitą w moździerzu wanilię i goździki. Posypać majerankiem. Posiekać drobno orzechy (dowolne) i dołożyć na patelnię. Posiekać, namoczone uprzednio suszone śliwki. Dołożyć do smalcu razem z rodzynkami. Posiekać drobno cebulę; zetrzeć na drobnej tarce jabłko. Dołożyć do patelni razem z łyżką miodu. Dusić jeszcze ok. 10 minut. Zlać do kamiennego garnka.
Smalec ma po kilku godzinach uzyskuje konsystencję masła. Jest niezwykle aromatyczny. Znakomicie smakuje z bułką wrocławską, jako "przygryzka" do czerwonego wina (wino nie jest koniecznym składnikiem uczty).
Smalec po warszawsku można sporządzić na bazie dowolnych bakalii - znakomicie nadają się do tego celu figi lub suszone morele.
Pychotka.
Zapraszam do współpracy w zbożnym dziele tworzenia warszawskiej książki kucharskiej.
Ekspresowa pizza z cukinii
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?