Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tajemnicze "miasto zmarłych" na Mazowszu. Jest wielkości warszawskiego Starego Miasta. To opuszczony cmentarz prawosławny

Piotr Wróblewski
Piotr Wróblewski
mat. pras. / dr Bartłomiej Gutowski
Zapomniany cmentarz niedaleko Modlina. Jest wielkości warszawskiego Starego Miasta. Od połowy XIX wieku chowano tam żołnierzy twierdzy Modlin i ich żony. - Opuszczony cmentarz ulegał stopniowej dewastacji oraz naturalnemu zniszczeniu - tłumaczy dr Bartłomiej Gutowski z UKSW.

W Stanisławowie niedaleko twierdzy Modlin znajduje się opuszczony cmentarz prawosławny. Jadąc wzdłuż głównej ulicy nie jest nawet ogrodzony. Postawiono jedynie tablicę: „Teren cmentarza brak przejścia”. Obok dopisek o zakazie wjazdu, wycinania drzew i wyrzucania śmieci pod groźbą kary finansowej. Tylko przy niewielkim fragmencie postawiono charakterystyczny krzyż z dwoma poprzecznymi belkami.

Zdewastowany i zarośnięty cmentarz zajmuje gigantyczny teren 10 hektarów, czyli tyle co warszawskie Stare Miasto. Pośród drzew i chaszczy można natknąć się na tajemnicze pomniki. To pozostałości z połowy XIX wieku. W tym miejscu chowano prawosławnych żołnierzy walczących w twierdzy Modlin przed pierwszą wojną światową. Wielu z nich to Rosjanie, ale chowano tu także żony żołnierzy, którymi bywały Polki. Grzebano również rannych, zmarłych w pobliskim szpitalu.

Tajemnicze "miasto zmarłych" na Mazowszu. Jest wielkości war...

- Po I wojnie światowej, kiedy to nekropolia przeszła na własność Skarbu Państwa, a szczególnie w drugiej połowie XX wieku, opuszczony cmentarz ulegał stopniowej dewastacji oraz naturalnemu zniszczeniu. Do naszych czasów zachowała się jedynie niewielka część pomników, wiele wykonanych jednak przez pierwszorzędne warszawskie pracownie kamieniarskie. Wśród odnalezionych do tej pory ponad 100 obiektów znajdują się prawdziwe perełki sztuki kamieniarskiej XIX wieku jak przewrócony klasycystyczny pomnik z około 1850-1860 roku, niestety bez żadnego napisu, ale za to z pięknie odkutą dekoracją kamieniarską świadczącą o wysokiej klasy umiejętnościach jego twórcy – tłumaczy dr Bartłomiej Gutowski z UKSW, który razem ze społecznikami z Akcji Kultura oraz studentami prowadzi inwentaryzację nekropolii.

Dawniej w tym miejscu istniały tysiące nagrobków – do dzisiaj zachowało się najwyżej 200 – a także kaplica Ikony Matki Bożej „Wszystkich Strapionych Radości” – niezachowana do dzisiaj. Niestety obecnie teren nekropolii jest zdewastowany. Niedawno cmentarz powrócił do parafii prawosławnej w Stanisławowie, która nie ma jednak funduszy na remont gigantycznego terenu.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto