Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To najgorszy pociąg w Polsce? TLK Karpaty spóźnia się niemal codziennie. „Ten pociąg to legenda. Niemal zawsze dochodzi do awarii”

Piotr Wróblewski
Piotr Wróblewski
TLK Karpaty spóźnia się niemal codziennie
TLK Karpaty spóźnia się niemal codziennie Aleksy Witwicki
Co drugi kurs TLK Karpaty notuje opóźnienie. Dobrze, gdy jest to „tylko” kwadrans. Często pół godziny, a czasem nawet kilka godzin. „Ten pociąg to legenda” – słyszymy od pasażerów. Nocny przejazd łączący Gdynię, Warszawę i Zakopane nie cieszy się dobrą opinią. Sprawdzamy dlatego.

- Kolejny raz wracałem „szybkim” TLK z Gdyni do Warszawy. Ten pociąg to legenda, bo prawie zawsze dochodzi do awarii taboru. Mamy dwie godziny spóźnienia, bo po prostu zepsuł się cały wagon. Wyłączyli go, zostawili w polu, a nas upchnęli jak puszkę sardynek – mówi mi Aleksy, nasz fotoreporter, który wybrał się z Warszawy nad morze.

Jak tłumaczy, to nie pierwszy raz, gdy doszło do takiej sytuacji. Opowiada jak kiedyś spędził wieczór z PKP w polu pod miejscowością Mleczewo, ponieważ „urwało trakcję”. Kolejny raz wspomniany pociąg miał podobno ponad siedem godzin opóźnienia.

Dodajmy, że to wieczorny pociąg z Gdyni, który rusza chwilę przed siódmą wieczorem, by przed godz. 23 być w Warszawie, a około siódmej rano w Zakopanem. Pociąg kursuje codziennie.

TLK Karpaty spóźnia się niemal codziennie
TLK Karpaty spóźnia się niemal codziennieAleksy Witwicki

Spóźnione „Karpaty”. Czy to pociąg-awaria?

Na forum PKP czytam, że opóźnienie TLK Karpaty to norma. Przykład: 7 sierpnia pociąg TLK Karpaty miał ponad dwie godziny opóźnienia. Trzy dni później – na tej samej trasie - opóźnienie przekroczyło trzy godziny. A sprawdzam tylko ostatni miesiąc.

W sieci znajduje sporo negatywnych komentarzy na ten temat. Oto jeden z nich.

„Teraz po prostu urwało w trakcie (jazdy - red.) prąd... Do Iławy 25 km. Nikt nic nie zrobi, bo ciągi stoją pośrodku niczego. Pełny ludzi jak sardynek w puszce. Skandal” – pisze jedna z użytkowniczek. Kolejna wstawia zdjęcie tablicy na jednej ze stacji. Opóźnienie… 291 minut.

Przypomnijmy, że pociąg kursuje po najnowszej trasie w Polsce, modernizowanej latami. Z maksymalną prędkością przejazdu wynoszącą aż 200 km/h. Pędzące tędy Pendolino spisują się bez zarzutu. Są bardzo punktualne. Dlaczego wspomniany TLK nie przyjeżdża na czas? O szczegóły pytamy przewoźnika, czyli PKP Intercity.

11 sporych opóźnień w jeden miesiąc

Niestety, szczegółowe dane są niepokojące. Tylko w ciągu miesiąca (16 lipca – 15 sierpnia) odnotowano aż 30 przypadków opóźnień na trasie: Gdynia – Zakopane, Zakopane – Gdynia. Oznacza to, że co drugi pociąg nie dojeżdża o czasie.

TLK Karpaty spóźnia się niemal codziennie
TLK Karpaty spóźnia się niemal codziennieAleksy Witwicki

Wyglądało to następująco:

  • dziesięć razy „Karpaty” był opóźniony w przedziale 8-13 minut
  • siedem razy o około 20 minut
  • dwa razy - około pół godziny
  • dziesięć razy - powyżej pół godziny do godziny
  • dwa razy - powyżej dwóch godzin.

Jak podaje nam PKP Intercity, największe spóźnienia miały miejsce w nocy z 7 na 8 sierpnia i trzy dni później. W pierwszym przypadku winę za tak długi przejazd ponoszą także… pasażerowie. PKP podaje, że opóźnienie wynikało z „przedłużonego czasu lokowania podróżnych”. Poza tym ograniczono prędkość jazdy na jednym z odcinków, awarię miał inny pociąg i sieć trakcyjna. Koniec końców trzeba było przepiąć skład na lokomotywę spalinową.

Trzy dni później, w nocy z 10 na 11 sierpnia było jeszcze gorzej. Na mecie w Zakopanem (to kurs z Gdyni) TLK „Karpaty” miał ponad trzy godziny opóźnienia. Dlaczego? Awarii uległ wagon – trzeba było go wyłączyć i podpiąć nowy. Potem znów winne było ograniczenie prędkości, a na końcu – już na stacji w Chabówce – nie było wolnego toru, by przyjąć opóźniony pociąg. A to sytuacje tylko z jednego miesiąca. Jak sprawę komentuje PKP?

- Należy nadmienić, że pociągi uruchamiane przez PKP Intercity to pociągi dalekobieżne o trasie kilkuset kilometrów. Ze względu na długość trasy pociągi te są szczególnie narażone na utrudnienia występujące na sieci kolejowej – tłumaczy Cezary Nowak, rzecznik prasowy PKP PLK.

TLK Karpaty spóźnia się niemal codziennie
TLK Karpaty spóźnia się niemal codziennieAleksy Witwicki

Jak informuje, mniejsze opóźnienia wynikają z ograniczeń prędkości, skomunikowania z innymi pociągami (wtedy pociąg „wypada” z siatki połączeń) czy… „wysiadania/wsiadania podróżnych”. Te większe były spowodowane:

  • awariami urządzeń sterowania ruchem kolejowym,
  • awariami taboru,
  • wypadkiem z pieszym przekraczającymi tory w niedozwolonym miejscu
  • interwencją pogotowia lub służb porządkowych do pasażera.

Do tego ostatniego przypadku, jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, wezwano Służbę Ochrony Kolei. Przed stacją Tczew pasażerowie zaryglowali się w przedziale, urządzili tam libację alkoholową i nie chcieli nikogo wpuścić.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto