Toruń - oszuści wyłudzali pieniądze matodą na wnuczka

Na swoim koncie mają co najmniej trzy oszustwa i dwa usiłowania. Teraz może im grozić do 8 lat więzienia. W czwartek (07.02) kryminalni z toruńskiej komendy współpracując z
kolegami po fachu z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczyy z toruńskiego Rubinkowa zatrzymali trzech oszustów działających popularną metodą na tzw. „wnuczka". Do pierwszego wyłudzenia w tym roku doszło dokładnie 28 stycznia. Jeden ze sprawców działając wspólnie i w porozumieniu z pozostałymi zadzwonił do 63-latki z ul. Prejsa w Toruniu i podając się za siostrzeńca stwierdził, że musi kupić samochód i potrzebuje pożyczyć pieniądze i przyśle po nie kolegę. Kobieta przekazała sprawcy kilka tysięcy złotych. Taką sytuację grupa oszustów powtórzyła jeszcze kilkakrotnie. Tego samego dnia próbowali wyłudzić pieniądze od 72 -latki z Konstytucji 3 Maja. Kobieta jednak zachowała czujność. Nie dała im pieniędzy, bo zorientowała się, że to próba oszustwa. W dniu 01.02.2013 około 13.00 sprawca znów udawał siostrzeńca, dzwoniąc do 74- latki z ul. Sydowa. Pokrzywdzona wypłaciła pieniądze z banku, aby pomóc dzwoniącemu. Sytuacja powtórzyła się jak za pierwszym razem. Gdy kobieta przekazywała oszustowi żądaną kwotę pieniędzy przechodzący sąsiad zażartował, żeby to nie było, przypadkiem na wnuczka. Oszust zachował zimną krew, roześmiał się i zniknął z pieniędzmi. Ich ofiarą padła również 65 – latka z ul. Filomatów Pomorskich. Kobieta dała gotówkę, o którą poprosił sprawca. Wszyscy pokrzywdzeni zgłosili się na policję. Policjanci już od momentu pierwszej informacji przez cały czas prowadzili czynności, żeby wytypować i zatrzymać sprawców. Do zatrzymania pierwszego doszło wczoraj po południu. Kolejni byli zatrzymywani dzisiaj w nocy. Mają 33, 27 i 26 lat i pochodzą z Torunia. Usłyszeli już pierwsze zarzuty dokonania oszustw oraz usiłowania. Policjanci sądzą, że to może być dopiero początek tej sprawy i przewidują jej dalszy rozwój. Przypuszczają bowiem, że zatrzymani mogli dzwonić do większej liczby osób, które nigdy nie zgłosiły takiego faktu na policję. Dlatego prowadzący postępowanie proszą ofiary o kontakt. Dzisiaj mundurowi planują całą trójkę doprowadzić przed oblicze prokuratora.Wszyscy zatrzymani w przeszłości mieli do czynienia z organami ścigania. Najstarszy był karany za posiadanie narkotyków, 27- latek za kradzieże a ostatni za narkotyki, kradzieże i pobicie. Teraz za oszustwa może im grozić do 8 lat więzienia.