Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Drzymały. Ina podtapia mieszkańców

Redakcja
Wioletta Mordasiewicz
Ludzie znowu muszą walczyć z podtopieniami. Woda zbliża się do ich domów przy ul. Drzymały.

Ryszard Jędrzejczak od paru dni ma wodę w piwnicy. Bez gumiaków nie da się tam wejść. Drewno opałowe musiał ulokować na podwyższeniu. Podobnie z innymi rzeczami.
– Od kilku dni codziennie muszę wypompowywać wodę z piwnicy – żali się Jędrzejczak, właściciel domu przy ul. Drzymały w Stargardzie. – Ciągle nam obiecują, że coś z naszym problemem zrobią i nam pomogą. Jakoś nic do tej pory nie zrobiono. A my ciągle pakujemy pieniądze w remonty, a po paru miesiącach znów jesteśmy podtapiani. Niedawno zrobiłem remont za 30 tys. zł, a woda znowu atakuje i zniszczy elewację. Mam dość.
Pan Ryszard remontował piwnicę, malował i uszczelniał. Mimo to grunt przemaka. Stargardzianin zabezpiecza przemakające miejsca workami z piaskiem. Kolejnych zalań obawiają się też inni mieszkańcy, sąsiadującej z rzeką Iną, ulicy Drzymały. Zalaniem zagrożonych jest kilka tamtejszych domów. Także stargardzianie z ul. Brzozowej zaczynają się niepokoić. Woda przybrała także w Inie. Wczoraj na miejscu byli członkowie sztabu kryzysowego. Zapewniają, że są gotowi pomóc mieszkańcom.
– Tragedii nie ma, ale wody istotnie jest w tym rejonie coraz więcej – mówi Wiesław Roman, szef wydziału zarządzania kryzysowego w urzędzie miejskim. – Jak zajdzie potrzeba będziemy tych ludzi ratować. Worki z piaskiem mamy przygotowane. Jak przestanie padać deszcz sytuacja ma szanse się unormować. Jak nie, ruszymy im z pomocą.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto