Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Wojska Polskiego. Miał 17 szczurów

Redakcja
Lokatorzy bloku przy ul. Wojska Polskiego 96 w Stargardzie mają dość tego, co tam się dzieje. Są tam szczury, wszy i pluskwy, pijaństwo i awantury.

Do budynku przy końcu ul. Wojska Polskiego w Stargardzie strach jest podchodzić. Przed nim stoją podpici osobnicy. Częstują nalewką z plastikowej butelki mężczyznę, który chwiejnym krokiem wyszedł z klatki schodowej. Ten staje się agresywny. Czego tu, kur.. szukasz? Po ch.. ta kamera? - wykrzykuje na widok dziennikarki "Głosu" z aparatem. Wcześniej żądał 5 zł za zrobienie sobie zdjęcia.- Syf, kiła, mogiła - tak mieszkanie przy Wojska Polskiego 96 określa jeden z lokatorów.Do redakcji "Głosu" przyszedł w tej sprawie inny mieszkaniec.- Sąsiad z parteru pije ze swoją żoną, potem załatwia się pod siebie - opowiada. - Nie myją się, nie sprzątają. Są tam szczury, myszy. Zalęgły się też wszy i pluskwy. Sąsiad wychodzi na klatkę i otrzepuje z siebie wszy. Boimy się, że to wszystko nam do mieszkań przejdzie. STBS dało nam trutkę i kazało wyłożyć...Na miejscu sąsiedzi potwierdzają te okropności.- Boję się tam przechodzić, żeby do domu czegoś nie przynieść - mówi jedna z sąsiadek. - U nich szczury po pokoju chodzą jak dzieci. Myszy też od nich przechodzą i biegają mi po mieszkaniu. Stawiam miski z wodą żeby się potopiły. Masakra!Uciążliwy sąsiad z parteru, to 59-letni Stanisław Fortuniak, mieszkający ze swoją o 10 lat starszą żoną Małgorzatą. Rok temu wyszedł z zakładu karnego, gdzie spędził półtora roku.- Za nic, za darmo! - mówi mężczyzna. - Synowie zgłosili, że ich biłem.W tym samym bloku, ale w oddzielonym pokoju, mieszka jeden z synów. To inwalida, jest sparaliżowany. Do niego sąsiedzi nie mają uwag. Nie mogą jednak znieść tego, co funduje im ojciec. Pan Stanisław przekonuje, że szczury przełażą nie od niego, ale prosto z dworu, przez szczeliny w elewacji.- Chodzą jeden za drugim, u siebie naliczyłem już siedemnaście - opowiada. - Zgłosiłem to we wtorek w ADM-ie przy Wojska Polskiego. Dzwonili do Szczecina w sprawie trutki.W Stargardzkim Towarzystwie Budownictwa Społecznego, które administruje blokiem, usłyszeliśmy zapewnienia, że problem jest znany i że jak najszybciej przeprowadzona tam będzie deratyzacja. Sanepid ostrzega, że szczury to inteligentne bestie, potrafiące ustrzec się przed otruciem.- Szczury są groźne, bo niosą ryzyko chorób, także wścieklizny - przypomina Jacek Paczewski, państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Stargardzie. - Nadepnięte po ciemku mogą pokąsać. Za zgłoszenie do sanepidu odpowiada administrator, którego po weryfikacji wzywamy do skutecznego przeciwdziałania.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto