Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ulica Oświęcimska. Pełno tam azbestu

redakcja
redakcja
fot. Paweł Stauffer
fot. Paweł Stauffer redakcja
Ze ścian rozbieranego biurowca przy ul. Oświęcimskiej w Opolu zwisają kawałki azbestu. Leżą one też w całej okolicy. Mieszkańcy się boją.

W pobliżu tego rozwalanego budynku chodziłam z psem na spacery - mówi pani Barbara. - Nie przyszło mi do głowy, że te pokruszone i porozrzucane wokół płyty to azbest! Nie było podstaw do strachu, bo z nto wiedziałam, jak powinni wyglądać ludzie pracujący przy azbeście, a ci tutaj, co demontują biurowiec, byli zwyczajnie ubrani, nawet nie na roboczo.
W kilkupiętrowym biurowcu przy Oświęcimskiej, nazywanym przez mieszkańców „łamańcem", mieściła się kiedyś siedziba firmy Metalchem.
Budynek jest nafaszerowany azbestem, jak wszystko, co stawiano w czasach PRL. Wiedzą o tym budowlańcy. Przy rozbiórce takich obiektów trzeba zachować szczególną ostrożność, m.in. osłonić budynek folią, bo azbestowy pył jest wyjątkowo toksyczny i rakotwórczy.
- A my go tutaj wdychamy od wielu tygodni! - denerwuje się pan Zbigniew z Metal-chemu. - Jak ta ekipa zaczęła pruć ten biurowiec, to nikt tam nie przejmował się kurzem. Wiatr roznosił go na całe osiedle, a kto wie, może i na centrum Opola. Jak to możliwe, że tak długo żaden urząd się nie zorientował, co tu się dzieje?
I nie zorientowałby się, gdyby nie zgłoszenie, które 15 maja otrzymał ekopatrol Straży Miejskiej w Opolu, że na ul. Oświęcimskiej bez należytych zabezpieczeń demontowany jest dach biurowca, zawierający azbest.
- Firma demontująca ma zezwolenie na wykonanie prac, ale nie ma uprawnień do rozbiórki azbestu - mówi Krzysztof Maślak, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Opolu. - Wstrzymano rozbiórkę do czasu, aż firma prowadząca prace zatrudni kogoś z uprawnieniami do azbestu. Nakazaliśmy też zabezpieczenie zdemontowanych płyt azbestowych.
Straż miejska powiadomiła też o sprawie powiatowy inspektorat budowlany w Opolu oraz wydział ochrony środowiska.
Jak twierdzą jednak mieszkańcy Metalchemu, rozbiórka trwa nadal. Nikt też nie zbiera i nie zabezpiecza walających się po okolicy kawałków azbestu. - Też dostaliśmy taki sygnał - przyznaje komendant Maślak.
W piątek na placu wokół burzonego budynku kręciło się od kilku do kilkunastu młodych mężczyzn. Bez koniecznych masek na twarzy i bez ochronnych ubrań. Wokół leżał azbest... Mężczyźni pracują dla firmy z Górnego Śląska, która zajmuje się rozbiórkami i pozyskiwaniem metali z burzonych budynków.
- Kupiliśmy to trzy miesiące temu, a w projekcie nie było słowa o azbeście, skąd ja mogłem o tym wiedzieć? - mówił w piątek Robert Wierzchowski, szef firmy rozbierającej biurowiec. - Czekamy na firmę z uprawnieniami do azbestu, a może się ona tym zająć dopiero po niedzieli. Teren jest zabezpieczony, a te kawałki są przygotowane do utylizacji.
Nie chciał jednak powiedzieć, dlaczego nie wstrzymał rozbiórki, kiedy zobaczył azbest w ścianach biurowca, i dlaczego nie zadbał o ochronę dla swoich pracowników.
Firmy podobne do tej, która burzy biurowiec przy ul. Oświęcimskiej, zwykle nie biorą pieniędzy za to, co robią. Ich zarobkiem jest metal pozyskany z rozbieranego budynku, albo grunt, na którym on stoi. Liczy się czas i jak najmniejsze koszty.
- Przecież my kiedyś się przez to rozchorujemy - żali się pani Barbara. Ludzie mają pretensję do władz, że się nie sprawdziły w tej sytuacji.
- Cały czas monitorujemy, co dzieje się przy ulicy Oświęcimskiej, nasz wydział ochrony środowiska ciągle się temu przygląda - zapewnia Aleksandra Śmierzyńska z biura prasowego Urzędu Miasta w Opolu. - Także ekopatrole zaglądają tam często.
W sobotę mieszkańcy dzielnicy odetchnęli z ulgą: padał deszcz, dzięki czemu nie unosił się pył z azbestu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto