Nazwał się StreetMscicielem, założył kanał na YouTube i umieścił pierwszy film. 31-letni mężczyzna z Warszawy nagrał wideo, na którym widać jak kierowca innego auta nieprawidłowo zmienia pas ruchu robiąc to na przejściu dla pieszych.
Oprócz zamieszczenia filmu, StreetMsciciel założył także swój fan page na Facebooku. Zachęca w nim do przyłączenia się do akcji i zapewnia, że dalej będzie z kamerą ścigał niepokornych kierowców.
– „Jestem mścicielem. Zajedziesz mi drogę, pędzisz pijany? Jak cię dorwę, to ci zrobię lekcję właściwego zachowania na drodze” – pisze.
Mają kamerę i filmują piratów
Osób takich jak StreetMsciciel jest więcej. – Mamy wiele sygnałów od ludzi, przesyłają nam zdjęcia, filmy wideo – mówi komisarz Artur Wilk z wydziału ruchu drogowego stołecznej policji.
Przytacza przykład ostatnich kilku dni, kiedy w internecie pojawiły się amatorskie nagrania wyścigów motocyklowych po ulicach Warszawy. Takie materiały trafiły też do policjantów, którzy zajęli się piratami. – Był też przypadek osób, które samochodami wjeżdżały na ścieżkę rowerową przy Dworcu Zachodnim, a potem robiły sobie zdjęcia. Także mieliśmy w tej sprawie zgłoszenie – dodaje Wilk.
**
Najczęściej do policji zgłaszają się osoby, które mają zdjęcia nieprawidłowo zaparkowanych samochodów lub innych wykroczeń drogowych. – Dużo takich powiadomień dotyczy Trasy Siekierkowskiej, kiedy kierowcy tirów łamią zakaz i wjeżdżają na trasę. Są też sygnały od ludzi, którzy widzą, że ktoś pijany wsiada do samochodu. Podają nam rejestrację, kierunek, gdzie taki kierowca odjechał – opowiada komisarz.
Kara za złe parkowanie
Zgłoszenia o wykroczeniach, ze zdjęciami i filmami, trafiają też do straży miejskiej. – Dostajemy je najczęściej na maila. Dotyczą głównie nieprawidłowo zaparkowanych samochodów. Zdarza się, że niektóre osoby regularnie przesyłają nam takie zawiadomienia – mówi Monika Niżniak, rzeczniczka stołecznej straży miejskiej.
Strażnicy miejscy zaglądają czasem na blog o nazwie „Znak B36 - Warszawski Blog Parkingowy...”. Jego autor umieszcza tam zdjęcia nieprawidłowo zaparkowanych samochodów.
Zobacz również:
Połamane wycieraczki i urwane lusterka, bo źle zaparkowali
Sposoby na fotoradary: jak kierowcy unikają płacenia mandatów
Czasem z niepokornymi kierowcami walczą instytucje, np. stowarzyszenie Zielone Mazowsze, które na swojej stronie pokazuje przykłady łamania prawa. – Zawiadamiamy także policję. Czasem nie chodzi o jakiś konkretny przypadek, ale chcemy zwrócić uwagę na to, że gdzieś przez cały czas jest problem z np. nielegalnym parkowanie. Policja powinna objąć takie miejsce nadzorem – mówi Aleksander Buczyński z Zielonego Mazowsza.
Samo zdjęcie nie wystarczy
O ile policja i straż miejska są wdzięczne za tego typu sygnały, o tyle wysłanie maila ze zdjęciem czy filmem nie załatwia jeszcze sprawy.
– Jeżeli dowiemy się, że w jakimś miejscu dochodzi do wykroczeń, to dzięki sygnałom możemy objąć takie miejsce nadzorem. Ale jeśli chcielibyśmy ukarać konkretną osobę za łamanie przepisów, to nie wystarczy nam mail. Konieczne są zeznania świadka, abyśmy mogli skierować sprawę do sądu – wyjaśnia Artur Wilk.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?