Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uprawnienia strażników. Jak postępować podczas zatrzymania?

Łukasz Ernestowicz
Łukasz Ernestowicz
Piotr Bilski
Strażnik miejski nie może zatrzymać lub wylegitymować przechodnia i kierowcy bez powodu. Jeśli jednak ten powód mu damy oraz dodatkowo będziemy nerwowi i agresywni - może nas obezwładnić. Nawet brutalnie.

Wydaje się, że w zderzeniu z interweniującymi strażnikami miejskimi nie mamy żadnych szans. A jednak. Postępując uczciwie i umiejętnie można wybrnąć z trudnej sytuacji. Pamiętajmy jednak, że oprócz praw mamy także obowiązki.Wszystkie uprawnienia municypalnych reguluje ustawa o strażach gminnych oraz kodeks wykroczeń.Zatrzymanie na ulicyNajważniejsza sprawa: żaden strażnik nie może wylegitymować przechodnia bez powodu. To podstawowa różnica między interwencją policjantów, którzy mogą nas zatrzymać prewencyjnie. Innymi słowy, aby zwrócić na siebie uwagę strażnika musimy popełnić wykroczenie lub musi istnieć prawdopodobieństwo jego popełnienia.Na początku kontroli strażnik musi się przedstawić (na żądanie - pokazać legitymację) i podać powód zatrzymania.Kontroli trzeba poddać się bezwarunkowo. Przede wszystkim odpowiadać na zadawane pytania. Nie musimy okazywać dowodu osobistego, ale warto to zrobić, bo to skróci czas kontroli. Jeśli nie mamy przy sobie dokumentu potwierdzającego tożsamość, podajemy prawdziwe dane. Dopiero teraz jest czas na ewentualne dyskusje z funkcjonariuszem.Kiedy strażnik może nas obezwładnić? Nie zrobi tego jeśli nie damy mu powodów. Jeżeli jednak zagrozimy mu, będziemy krzyczeć, popchniemy go lub choćby dotkniemy, będziemy wykonywać agresywne ruchy - możemy „zasłużyć" na brutalne potraktowanie. Wystarczy że funkcjonariusz poczuje się zagrożony. Obezwładnić może także osobę utrudniającą mu interwencję.Kogo funkcjonariusz nie może „rzucić na glebę"? Osób nieletnich, starszych oraz kobiet w ciąży (kobieta powinna o tym stanie poinformować). Chyba że swoim zachowaniem zagrażają bezpieczeństwu innych osób lub strażnika.Uwaga! Jeśli sądzimy, że strażnik niesłusznie zakuł nas w kajdanki, użył gazu lub sam agresywnie zachowywał się wobec nas - przysługuje nam prawo złożenia zażalenia do prokuratury na bezpodstawne użycie środków przymusu.Kontrola drogowa. FotoradarFunkcjonariusze w czarnych uniformach mogą zatrzymać pojazd w ruchu tylko w dwóch przypadkach. Kiedy porusza się ulicą, na której obowiązuje zakaz ruchu lub kiedy istnieje podejrzenie, że kierowca auta jest pijany.Strażnik, aby nas zatrzymać podnosi lizak do góry. Jeśli jedzie radiowozem, użyje sygnałów świetlnych i dźwiękowych.Pozostałe przypadki interwencji drogowych dotyczą parkowania w niedozwolonych miejscach oraz zdjęć wykonanych przez fotoradar. Jeśli otrzymamy listownie bądź włożone za wycieraczkę wezwanie od strażników, powinniśmy się na nie stawić. Municypalni poproszą nas o złożenie wyjaśnień. Potem mogą wlepić nam mandat, pouczyć lub w ogóle odstąpić od nałożenia kary.W przypadku zdjęcia z fotoradaru strażnicy wzywają właściciela do wskazania osoby, która prowadziła pojazd. Jeśli kierowca tego nie zrobi, np. zasłoni się brakiem pamięci, może zostać ukarany mandatem do 500 zł za niewskazanie kierowcy. Na to też jest paragraf w kodeksie wykroczeń.Ważne! Jeśli na fotografii są dwa pojazdy lub choćby fragment drugiego, możemy domagać się odstąpienia od ukarania. Często też w takich przypadkach funkcjonariusze sami umarzają postępowanie.Środki obezwładniające. Broń palnaPolskie prawo przyznało municypalnym całą gamę różnych narzędzi służących do obezwładniania agresorów. Podstawowymi i najczęściej używanymi przez tę formację są: kajdanki, chwyty obezwładniające, pałka i gaz. Ponadstandardowe, używane tylko w niektórych miastach to: paralizator, taser (wystrzeliwuje elektrody i paraliżuje na odległość), jak również specjalnie szkolone zwierzęta: psy oraz konie. Nie zdziwmy się także, kiedy zobaczymy na ulicy strażnika z bronią palną. Municypalni mogą jej używać do ochrony mienia publicznego.Wejście na prywatną posesję. NagrywanieStrażnicy niezaproszeni mogą wejść na prywatną posesję tylko i wyłącznie gdy zagrożone jest życie osoby (lub zwierzęcia), która na niej przebywa.Każdą swoją interwencję strażnicy mogą dokumentować nagrywając kamerą lub fotografując. My również mamy takie prawo.Kiedy grozi nam mandatJeżeli nie zgadzamy się z oceną strażnika, który zarzuca nam popełnienie wykroczenia możemy:spróbować na miejscu przekonać go, że się myli i niesłusznie nas zatrzymał. Musimy mieć jednak mocne argumenty. Na przykład w przypadku wykroczenia drogowego wskazać na błędne oznakowanie. Rozmowę prowadźmy spokojnie.odmówić przyjęcia mandatu. Wówczas zostaniemy pouczeni o możliwości skierowania sprawy do sądu. Nie od razu jednak strażnicy wytoczą przeciw nam sądowe działa. Najpierw wezwą nas do złożenia dodatkowych wyjaśnień. Jeśli uda się nam przekonać ich do naszych racji, odstąpią całkowicie od ukarania.przyjąć mandat i w ciągu siedmiu dni w sądzie złożyć wniosek o uchylenie kary. We wniosku trzeba wyjaśnić dlaczego nie zgadzamy się z oceną strażników i dlaczego naszym zdaniem nie doszło do popełnienia wykroczenia. 

od 12 lat
Wideo

Kierowca ciężarówki dachował w przydrożnym rowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto