Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Opolu rozpoczął się Tydzień Zrównoważonego Transportu (i niezrównoważonych rowerzystów)

Sławek Szota
Sławek Szota
Zaparkowanie roweru na miejscu dla niepełnosprawnych, a konkretnie w środku podjazdu. To już nie jest bezmyślność, to zwykłe draństwo. 
 Zdjęcie wykonane na placu Wolności, przed wejściem do Urzędu Miasta.
Zaparkowanie roweru na miejscu dla niepełnosprawnych, a konkretnie w środku podjazdu. To już nie jest bezmyślność, to zwykłe draństwo. Zdjęcie wykonane na placu Wolności, przed wejściem do Urzędu Miasta.
Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu (zwany również Tygodniem Mobilności) odbywa się co roku w dniach od 16 do 22 września. Taki jeden tydzień w roku. Niezrównoważonych rowerzystów mamy za to w mieście przez cały rok.

Tak mnie wzięło, by wrzucić parę kamyczków do naszego rowerowego ogródka. Nasz udział w ruchu zwiększa się z roku na rok i staje się coraz bardziej widoczny. Niestety nie zawsze są to widoki godne naśladowania i pochwały.
Lista grzechów jest dość długa. Systematycznie przypomina ją zapalony rowerzysta- Kolega Grant.
Wymieńmy niektóre:- jazda "na batmana", czyli "po ćmoku"- zbyt szybka jazda w nieodpowiednich miejscach (co skutkuje straszeniem staruszek i matek z dziećmi)- przykre rozpychanie się między pieszymi- jazda "w cały świat" czyli skok z ulicy na chodnik, z chodnika na ulicę, a potem jeszcze "na skuśkę" przez środek skrzyżowania.- wymuszanie pierwszeństwa czyli pojawianie się znienacka i "rycie się na chama" przed rozpędzone pojazdy.- myślenie o wszystkim, tylko nie o jeździe - komóra przy uchu i "gadana" leci.- parkowanie na miejscach dla niepełnosprawnych.
Spis niektórych przewinień zawarłem tutaj: Nie-dzielni rowerzyści w Opolu
W zachowaniach tych szczególnie celuje pewna dość wąska grupa - są to przeważnie młodzi mężczyźni w wieku od gimnazjum do lat 20 paru. Ta, naładowana testosteronem grupa, uwielbia ryzyko, uwielbia się popisywać. Robią to wszelkimi dostępnymi sposobami - dorwą motocykl - to są w stanie zabić siebie i innych. Dorwą auto, zrobią to samo, itd, itd.
Są to czarne owce, robiące wszystkim rowerzystom krecią robotę. Ich wyczyny rzutują na niechęć części społeczeństwa(w tym ludzi wysoko postawionych) do ogółu rowerzystów. A to owocuje mniejszymi nakładami na dobrą infrastrukturę rowerową.
Prawda jest dość okrutna. Nasz rowerowy udział w ruchu jest znikomy, oceniany na 1-2% ogółu miejskich podróży. Dla tak małej grupki osób zwyczajnie nie opłaca się zbyt wiele robić.Potrzebujemy pokazania się jako grupa zrównoważonych , odpowiedzialnych obywateli. Potrzebujemy sojuszników.
A ludzi przychylnych należy szanować i cenić. Nie wolno ich straszyć, prześladować, spychać z chodników.Naszymi naturalnymi sprzymierzeńcami są piesi. Mają oni do nas ogólnie pozytywny, pełen życzliwości stosunek. Ceńmy to i szanujmy.
Drugą grupą sprzymierzeńców są osoby niepełnosprawne- poruszające się często tak jak i my na kółeczkach. Razem możemy apelować do władz o równe, pozbawione barier trakty.Tylko nasz połączony głos cokolwiek znaczy. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto