Na drewniany słup w środku chodnika zwrócił uwagę pan Robert, który codziennie korzysta z alei.- W pierwszej fazie remontu wykonawcy skutecznie ominęli go kostką brukową, ale drogowcy zapewniali wtedy, że słup zostanie niebawem zlikwidowany - opowiada pan Robert. - Tymczasem droga została oddana do użytku w ubiegłym roku, a słup jak stoi tak stoi. Wykonawcy o nim zapomnieli, podejrzewam, że nasi drogowcy również. Pozostaje mi zadać pytanie, czy faktycznie nie ma rozsądnych ludzi w naszych urzędach? Miejski Zarząd Dróg przekonuje, że o słupie nie zapomniał, a jego pozostawienie to “stan wyższej konieczności”. Na słupie jest bowiem zamontowana lampa, oświetlająca ulicę. Jej zdemontowanie oznacza wyłącznie całego oświetlenia na tym fragmencie alei.- Zrobimy tak, ale najpierw chcemy włączyć nowe oświetlenie, które powstało podczas przebudowy ulicy. Z tym jest mamy problem - twierdzi Mirosław Pietrucha, wicedyrektor MZD.Drogowcy twierdzą, że od ubiegłego roku czekają na zamontowanie licznika przez firmę Tauron Dystrybucja, która zarządza lampami.- Złożyliśmy wymagane dokumenty, ale na razie nie ma decyzji drugiej strony - twierdzą drogowcy.Tymczasem opolski oddział firmy Tauron Dystrybucja Oddział w Opolu odbił wczoraj piłeczkę.- Nie otrzymaliśmy pełnej dokumentacji, która umożliwiła by dokonanie montażu licznika i tym samym uruchomienia oświetlenia - twierdzi Tomasz Topola, rzecznik oddziału. - Skontaktujemy się jednak pilnie z urzędem miasta w celu wyjaśnienia tej sprawy. Po załatwieniu formalności podłączenie lamp przy alei Przyjaźni zostanie przez nas potraktowane priorytetowo.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?