Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W ścianie bloku zamurowane zostały jaskółcze gniazda - podejrzewa kielczanin

Redakcja
Nad blokiem przy ulicy Kalcytowej 5 non stop krążą jaskółki. Kielczanin, który do nas zadzwonił, uważa, że szukają wlotu do zamurowanych gniazd.
Nad blokiem przy ulicy Kalcytowej 5 non stop krążą jaskółki. Kielczanin, który do nas zadzwonił, uważa, że szukają wlotu do zamurowanych gniazd. Dawid Łukasik
- Robotnicy, którzy remontują elewację bloku przy ulicy Kalcytowej 5, zamurowali gniazda z pisklętami jaskółek – alarmuje mieszkaniec kieleckiego osiedla Podkarczówka. Administracja osiedla zapewnia, że nikt nie zniszczył ani jednego gniazda.

- W bloku przy ulicy Kalcytowej 5 rozpoczął się remont elewacji. W poniedziałek pracownicy zamurowali tam kilkadziesiąt gniazd jaskółczych – twierdzi mieszkaniec osiedla Podkarczówka w Kielcach, który chce zachować anonimowość. MOŻE JESZCZE ŻYJĄ Opisuje, że gniazda znajdowały się tuż pod dachem frontowej ściany czteropiętrowego budynku. – Nie widziałem, kiedy to się stało, ale zauważyłem, że przez cały wieczór koło budynku krążyło mnóstwo jaskółek. Podlatywały pod elewację i szukały wlotu do zamurowanych gniazd – przekonuje kielczanin.Dodaje, że o wszystkim powiadomił pracowników wydziału ochrony środowiska i usług komunalnych Urzędu Miasta w Kielcach oraz policję. – To jest przestępstwo, które powinno być ścigane. Wiem, że robotnicy dostali zlecenie, ale przecież administracja nie powinna na coś takiego pozwolić. Jeżeli chcieli zamurowywać otwory, powinni to zrobić wcześniej, a nie teraz, kiedy ptaki wychowują młode – denerwuje się. – Może jeszcze uda się coś zrobić, bo nie wiem, czy otwory zostały zamurowane ostatecznie. Może młode jeszcze żyją – zastanawia się. POINFORMOWALI ADMINISTRACJĘ W tej sprawie skontaktowaliśmy się najpierw z pracownikami urzędu Miasta.- Mieliśmy takie zgłoszenie od mieszkańców osiedla. Dyrekcja została powiadomiona o tym również przez policję – mówi Andrzej Grudziecki z referatu ochrony przyrody wydziału środowiska i usług komunalnych Urzędu Miasta w Kielcach. – Poinformowałem o wszystkim kierownika administracji. Miał pójść na miejsce i sprawdzić czy tam rzeczywiście coś się stało – dodaje Grudziecki. NIKT NIE ZAMUROWAŁ Henryk Prędota, kierownik administracji osiedla Podkarczówka Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej Armatury w Kielcach zapewnia, że to, co mówi nasz czytelnik nie jest prawdą. – Na pewno nie było żadnych zamurowań i niszczenia gniazd. To prawda, że teraz będziemy docieplać ściany szczytowe, ale niczego nie będziemy zamurowywać – tłumaczy.Podkreśla, że część prac była wykonana jeszcze jesienią, ale wtedy też niczego nie zamurowywano. – Zwiększaliśmy liczbę otworów wentylacyjnych stropodachu z reperacją polegającą na przyklejeniu odpadającej siatki na elewacji budynku – mówi.Potwierdza to kilku mieszkańców bloku, których zastaliśmy na miejscu. – To było robione jesienią. Na pewno nikt nie zamurował żadnych gniazd – przekonują. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto