- W bloku przy ulicy Kalcytowej 5 rozpoczął się remont elewacji. W poniedziałek pracownicy zamurowali tam kilkadziesiąt gniazd jaskółczych – twierdzi mieszkaniec osiedla Podkarczówka w Kielcach, który chce zachować anonimowość. MOŻE JESZCZE ŻYJĄ Opisuje, że gniazda znajdowały się tuż pod dachem frontowej ściany czteropiętrowego budynku. – Nie widziałem, kiedy to się stało, ale zauważyłem, że przez cały wieczór koło budynku krążyło mnóstwo jaskółek. Podlatywały pod elewację i szukały wlotu do zamurowanych gniazd – przekonuje kielczanin.Dodaje, że o wszystkim powiadomił pracowników wydziału ochrony środowiska i usług komunalnych Urzędu Miasta w Kielcach oraz policję. – To jest przestępstwo, które powinno być ścigane. Wiem, że robotnicy dostali zlecenie, ale przecież administracja nie powinna na coś takiego pozwolić. Jeżeli chcieli zamurowywać otwory, powinni to zrobić wcześniej, a nie teraz, kiedy ptaki wychowują młode – denerwuje się. – Może jeszcze uda się coś zrobić, bo nie wiem, czy otwory zostały zamurowane ostatecznie. Może młode jeszcze żyją – zastanawia się. POINFORMOWALI ADMINISTRACJĘ W tej sprawie skontaktowaliśmy się najpierw z pracownikami urzędu Miasta.- Mieliśmy takie zgłoszenie od mieszkańców osiedla. Dyrekcja została powiadomiona o tym również przez policję – mówi Andrzej Grudziecki z referatu ochrony przyrody wydziału środowiska i usług komunalnych Urzędu Miasta w Kielcach. – Poinformowałem o wszystkim kierownika administracji. Miał pójść na miejsce i sprawdzić czy tam rzeczywiście coś się stało – dodaje Grudziecki. NIKT NIE ZAMUROWAŁ Henryk Prędota, kierownik administracji osiedla Podkarczówka Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej Armatury w Kielcach zapewnia, że to, co mówi nasz czytelnik nie jest prawdą. – Na pewno nie było żadnych zamurowań i niszczenia gniazd. To prawda, że teraz będziemy docieplać ściany szczytowe, ale niczego nie będziemy zamurowywać – tłumaczy.Podkreśla, że część prac była wykonana jeszcze jesienią, ale wtedy też niczego nie zamurowywano. – Zwiększaliśmy liczbę otworów wentylacyjnych stropodachu z reperacją polegającą na przyklejeniu odpadającej siatki na elewacji budynku – mówi.Potwierdza to kilku mieszkańców bloku, których zastaliśmy na miejscu. – To było robione jesienią. Na pewno nikt nie zamurował żadnych gniazd – przekonują.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?