Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W sobotę ostatni dzień Jarmarku Europa

Katarzyna Nawrocka
Katarzyna Nawrocka
Sobota to ostatni dzień handlu przy dawnym Jarmarku Europa. Do 16 sierpnia dzierżawca ma przekazać teren Centralnemu Ośrodkowi Sportu.

- Papierosy! Papierosy! - drogę pasażerom wychodzącym z tramwaju 22 zagradzają Ormianie. - Adidasy, najki - woła kawałek dalej młody Koreańczyk. Przy Stadionie Dziesięciolecia wciąż widać ruch. Tylko przejeżdżające co chwilę samochody załadowane towarem, sterty śmieci i zamknięte na cztery spusty baraki uświadamiają, że to już koniec Jarmarku Europa.

Kupcy: "Pora na nas"

- Zbieramy się - mówi Jolanta, która przy Stadionie Dziesięciolecia handlowała bielizną pościelową. - Nie mamy wyjścia. Ja te rzeczy będę w mieszkaniu trzymać, ale niektórzy przenoszą już towar na Marywilską. Ostatnio coraz gorzej było, pewnie część ludzi myślała, że nas już tu nie ma. A my przecież do końca lipca normalnie handlujemy - mówi nam.

- Ten szum w mediach i niekończące się przekładanie terminu oddania terenu zrobiły swoje - potwierdza Grzegorz. - Ja handluję pamiątkami, więc tym bardziej ostatnio dopłacałem do interesu - dodaje i pokazuje mundur generalski z okresu Powstania Warszawskiego. - Oryginalny - jak zapewnia.

Łezka w oku się kręci

- Pewnie, że jest sentyment - mówi Ania, która wraz z mężem od 20 lat sprzedawała na targowisku spodnie dżinsowe. - To miejsce to był prawdziwy fenomen. Bywało lepiej, bywało gorzej. Niektórzy się na bazarze dorobili, inni sporo stracili. To wszystko kwestia szczęścia - uśmiecha się i zamyka bramę na kłódkę.

- Trochę żal - potwierdza Marek, na Jarmarku od 15 lat. - Ale rozumiem, że to nieuniknione. Przenoszę się na bazar Różyckiego, na Marywilskiej jest dla mnie za drogo.

Wielu kupców wybrało inne lokalizacje niż Marywilska. Na bazar Różyckiego przenosi się też pan Grzegorz. Z kolei pani Ania od Warszawy woli Wólkę Kosowską.

Większość handlujących zdecydowało się jednak na warszawską Białołękę.

Gorsza lokalizacja, ale będą autobusy

- To zdecydowanie gorsza lokalizacja - mówi o powstających przy Marywilskiej halach Jan, który wraz z synem Bartkiem od 3 lat sprzedawał odzież w "Italian fashion". - Daleko od centrum, no i może być nawet 100-200 proc. drożej - dodaje, przy okazji wymontowując blaszane drzwi, by następnie włożyć je do auta dostawczego.

Klientów będą dowozić na Białołękę bezpłatne autobusy linii KUPIECBUS. Wyruszą m.in. spod Dworca Stadion i Dworca Centralnego.

"Złote czasy Jarmarku Europa"

- Złote czasy Jarmark ma za sobą - mówi wyraźnie wzruszona Pani Ania. - Dobrze było na Koronie, potem ruch był coraz mniejszy. - Ale z optymizmem patrzę w przyszłość. 20 lat w jednym miejscu to dużo. Czas na zmianę.

Tymczasem mieszkańcy nie mają wątpliwości, że kupcy sprzed Stadionu muszą zniknąć. - To naturalna kolej rzeczy - wzrusza ramionami Jadwiga, emerytka. - Takie budki nie mogą stać obok Stadionu Narodowego, nie przystoi. Ja tu rzadko zaglądałam, dzisiaj przyszłam, bo kapcie muszę kupić. Kiedyś, na Koronę, częściej się chodziło - dodaje.

Nowe Centrum Hal Targowych Marywilska 44 rusza 4 września o godzinie 10 00. Wielu kupców wybrało też do handlu targowisko przy Bakalarskiej lub bazar na Różyckiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto