Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Warszawie stanie pomnik z... pluszu

Redakcja
Jesteście zmęczeni tradycyjną formą pomnika z brązu i kamienia, ...
Jesteście zmęczeni tradycyjną formą pomnika z brązu i kamienia, ... Fundacja Form i Kształtów
Jesteście zmęczeni tradycyjną formą pomnika z brązu i kamienia, która upamiętnia zdarzenia tradycyjnie rozumiane jako "polityczne", martyrologię, cierpienie i wielkich ludzi?

Jak zauważają artyści związani z Fundacją Form i Kształtów, w tym autorka pluszowego pomnika Iza Rutkowska, większość pomników w Warszawie jest niezauważalna. Nic dziwnego, pomniki mają swoją tradycyjną formę, która zazwyczaj opiera się na takich tworzywach jak kamień, czy brąz.

Nawet jeżeli pomnik jest atrakcyjny wizualnie, to często ginie pośród miejskiej, betonowej kakofonii. Do tego pomniki najczęściej upamiętniają trudne doświadczenia wojenne, ocierają się o problematykę społeczną, czy polityczną. Ale miasto to również miejsce do życia, przyjemnego życia, dlatego właśnie czasami warto jest złamać konwencje.

Właśnie z takich pozycji wydaje się wychodzić artystka, która chce stworzyć swego rodzaju żyjącą rzeźbę, "miękką", przyjazną dla mieszkańców, angażującą w interpretacje. Właśnie taką rzeźbą ma być, pluszowy miś.

Wędrówka Przytulanki po Warszawie zacznie się 21 września, a zakończy w nocy 28/29 września kiedy to wszyscy chętni zostaną zaproszeni na Pole Mokotowskie (między ul. Waryńskiego, a al. Armii Krajowej) do wspólnego Patrzenia w Gwiazdy z Przytulanką.

Jak zaznaczają twórcy z Fundacji Form i Kształtów powstanie obiektu ma odbrązowić pomniki i dać mieszkańcom Warszawy poczucie istnienia „publicznego przyjaciela”. - To projekt wychodzący z filozofii zmiany, zawirusowania miasta - zaznacza Fundacja Form i Kształtów.

Wbrew pozorom głównymi odbiorcami rzeźby wcale nie mają być dzieci. Oczywiście one również, ale działania grupy artystycznej kierowane są w przeważającej mierze do dorosłych. To oni mają dzięki pluszowej, przyjaznej, "miękkiej" rzeźbie za zadanie zastanowić się nad przestrzenią publiczną, jaką jest miasto. Bo w gruncie rzeczy pluszowy pomnik puszcza oko do odbiorcy. To rodzaj zabawy: jakiej chcesz przestrzeni? Zabetonowanej, czy pluszowej? "Rozmarzonej", czy siermiężnej? Miękkiej, czy betonowej?

Jak zaznaczają artyści z Fundacji Form i Kształtów Projekt Izy Rutkowskiej jest dowcipny, celowo unika kontekstów politycznych. - Projekty artystki posiadają walor artystyczny i społeczny, budzą zaskoczenie, czasem tylko śmiech, ale w szerszej perspektywie refleksję na temat rzeczywistości - zaznacza grupa.

Wielki pomnik mobilnego pluszowego misia to działania na pograniczu designu, instalacji i performansu. - Przytulanka będzie zmieniać lokalizację aby spowodować interakcje z ludźmi, potęgować zaskoczenie i uruchamiać wyobraźnię, skłaniać do innego spojrzenia na własne miasto - stwierdzają artyści.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto