Warsaw Eagles zmierzą się z Kozłami Poznań na meczu wyjazdowym

Orły jadą do Poznania dobrze przygotowane

- Tym razem zaczęliśmy szykować się znacznie wcześniej - mówi Łukasz Koniusz grający na pozycji defensive back  - Od listopada trenowaliśmy na krytych boiskach ze sztuczną nawierzchnią, dzięki czemu mogliśmy ćwiczyć w pełnym sprzęcie. To zdecydowanie wpłynie na poprawę techniki. Dodatkowo cały czas współpracowaliśmy z Tomkiem Brzózką, który dbał o stronę kondycyjną przygotowań. Dzięki niemu wykażemy się w tym sezonie większą siłą oraz wydolnością w porównaniu z poprzednimi latami. Obie linie zaś dostawały wycisk od nowego trenera tej formacji - Toma Wesolowskiego. Dodatkowo nasi amerykańscy gracze przylecieli do Polski zdecydowanie wcześniej niż w poprzednich latach i przed pierwszym meczem jesteśmy już mocno zgrani.

Łukasz ma na myśli czwórkę nowych zawodników zza oceanu. To rozgrywający Shane Gimzo, skrzydłowy Clarence Anderson, safety Caleb Singleton oraz linebacker Marc-Avery Airhart.

- Bardzo szybko wkomponowali się w skład. Złapali dobry kontakt zarówno między sobą, jak i z resztą drużyny. A jedno i drugie jest ważne. Wiadomo, że nawet najdrobniejsze konflikty potrafią zepsuć atmosferę, więc to, co widzieliśmy do tej pory nastraja bardzo pozytywnie. Cała czwórka chce się pokazać z jak najlepszej strony, jeżeli chodzi o formę i umiejętności – podsumował Radosław Wiankowski, defensywny liniowy. Niewątpliwym wzmocnieniem będzie także Filip Mościcki, który przeprowadził się z Krakowa do Warszawy i dołączył do Eagles. Ten zawodnik może występować zarówno na pozycji rozgrywającego jak i skrzydłowego, co otwiera przed Orłami szerokie warianty akcji w ataku.

To jednak nie jedyne zmiany w składzie

- Straciliśmy kilku zawodników - mówi Phillip Dillon, główny trener Eagles. - Niektórzy zdecydowali się przejść na emeryturę a inni stwierdzili, że nie dadzą rady połączyć trenowania i występowania w meczach Topligi, z codziennymi obowiązkami. W tym sezonie nie zobaczymy na murawie Marcina Tarki, Rafała Brzozowskiego, Adriana Felińskiego, Kamila Krekory oraz Zbigniewa Smyczyńskiego. Zaś ze sztabu szkoleniowego zeszłoroczny koordynator ofensywy, Rich Carroll, powrócił do Stanów.

Orły zmierzą się z Kozłami Poznań

Orły odliczają dni do pierwszego meczu w tym sezonie. Na początek wyjazdowe starcie z ekipą Kozły Poznań. W historii siedmiu starć tych drużyn zawsze zwyciężali Eagles. Jednak Radosław Wiankowski studzi przedwczesny optymizm: - Pierwsza kolejka zawsze niesie ze sobą ogrom niewiadomych. Pewnych rzeczy po prostu nie da się odpowiednio przećwiczyć grając we własnym gronie. Dodatkowo w tym roku nie mieliśmy okazji przetestować zagrywek w sparingu. Dlatego dopiero starcie z Kozłami pokaże, które obszary wymagają dopracowania. Na pewno jednak zamierzamy zagrać mocno od samego początku i nie oddawać inicjatywy, aż do ostatniego gwizdka.

Czy plan się powiódł okaże się w sobotę.  Relacja tekstowa na żywo z meczu na www.twitter.com/WarsawEagles.

Pierwszy domowy mecz Warsaw Eagles zagrają natomiast 6 kwietnia na Stadionie Polonii przy ul. Konwiktorskiej 6. Orły zmierza się wtedy z drużyną Devils Wrocław. Przypominamy o trwającym konkursie, w którym możecie wygrać bilety na mecz.

Wielkanoc 2013
Koszyk ze święconką: jak go przygotować	Sztuka zdobienia wielkanocnych jaj	Pomysły na dekoracje świąteczne	7 pokarmów do święconki