MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Warszawa będzie miała aleję Józefa Becka

gonzo19
gonzo19
Trasa Siekierkowska między ul. Czerniakowską, a Mostem Siekierkowskim będzie nosiła imię Józefa Becka – tak postanowili warszawscy radni na czwartkowej sesji rady miasta.

32 radnych zagłosowało za tym, aby część Trasy Siekierkowskiej nosiła imię Alei Józefa Becka. Z propozycją takiego upamiętnienia przedwojennego szefa polskiej dyplomacji wystąpili byli ministrowie spraw zagranicznych: prof. Władysław Bartoszewski i prof. Adam Daniel Rotfeld oraz Paweł Zalewski, były szef sejmowej komisji spraw zagranicznych.

„Siedemdziesiąta rocznica wybuchu II Wojny Światowej jest właściwym momentem, aby w sposób trwały upamiętnić tych wielkich Polaków, którzy zasłużyli się w sposób szczególny dla obrony niepodległości naszej Ojczyzny” – napisali do Rady Warszawy sygnatariusze wniosku.

Słynne przemówienie Becka

Decyzja stołecznych radnych zbiega się z 70. rocznicą wygłoszenia przez Józefa Becka jego słynnego przemówienia w Sejmie 5 maja 1939 r.: „Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. Ale pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata, ma swoją cenę, wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest tylko jedna rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna: tą rzeczą jest honor”. W ten sposób minister Beck odrzucił terytorialne żądania Hitlera odnośnie Gdańska.

Prof. Bartoszewski, prof. Rotfeld oraz Paweł Zalewski zwracają uwagę, że mówiąc te słowa Beck wykazał się wielką odwagą, bo wiedział, że Polska nie poradzi sobie w ewentualnej wojnie z Niemcami i Związkiem Radzieckim. „Minister należał do pokolenia, które w boju wywalczyło niepodległość Państwa” – podkreślają wnioskodawcy.

Najzdolniejszy uczeń Józefa Piłsudskiego

Józef Beck został Ministrem Spraw Zagranicznych w 1932 roku. Początkowo pod kierownictwem Józefa Piłsudskiego. Po jego śmierci w roku 1935 kierował resortem samodzielnie. Wcześniej służył w I Brygadzie Legionów, Polskiej Organizacji Wojskowej, brał też udział w wojnie polsko-bolszewickiej.

„(…) ze wszech miar uzasadnione jest, aby Stolica uczciła pamięć jednego z najbardziej warszawskich polityków, jakim w XX wieku był Józef Beck. Właściwym tego sposobem będzie uczynienie go patronem jednej ze stołecznych ulic. Jest paradoksem, że do tej pory nie została jeszcze uczczona pamięć tego, którego sam Józef Piłsudski uważał za jednego z najzdolniejszych uczniów i współpracowników.” – podsumowali w swoim liście Prof. Bartoszewski, prof. Rotfeld oraz Paweł Zalewski.


Zobacz również:
Dalajlama honorowym obywatelem Warszawy
„Sen o Warszawie” symbolem muzycznym stolicy
„TAK” dla gimnazjum imienia Czesława Niemena

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto