Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielka szansa dla Gwardii Opole

Teraz Opole
Teraz Opole
Sławomir Jakubowski
Piłkarze ręczni opolskiej Gwardii Opole w ostatniej kolejce I ligi muszą pokonać KSSPR Końskie i liczyć na to, że w Piotrkowie nie będzie remisu. Wówczas zagrają o ekstraklasę.

Po dwutygodniowej przerwie opolanie w sobotę rozegrają ostatni mecz sezonu i będzie on najważniejszym w całych rozgrywkach. Nasz zespół od ich początku walczy o prawo udziału w barażach o ekstraklasę, ale ponieważ zanotował kilka wpadek, jak choćby remis z ostatnim w tabeli AZS-em Biała Podlaska, czy porażka w Radomiu z tamtejszym AZS-em, nie zdołał tego sobie zapewnić. Nasz zespół nie wykorzystał wyraźnego załamania formy lidera przez większą część sezonu Czuwaja Przemyśl, ale uśmiechnęło się też do niego szczęście.W poprzedniej kolejce przegrał bowiem Piotrkowianin i w efekcie Gwardia traci do niego punkt, a do Czuwaja dwa. W barażach zagrają dwie najlepsze ekipy i opolanie maja na to ogromną szansę, ale muszą pokonać Końskie. W sobotę Piotrkowianin zmierzy się bowiem z Czuwajem i wygrana któregokolwiek z tych zespołów, przy zwycięstwie opolan, da naszym 2. miejsce w tabeli i półfinał baraży z Pogonią Szczecin.Wygrana podopiecznych trenera Marka Jagielskiego nie będzie miała znaczenia, tylko w przypadku remisu w Piotrkowie.- Prawdopodobieństwo, że w piłce ręcznej padnie remis jest małe i najlepiej odzwierciedlają to typy bukmacherów - zauważa trener Jagielski. - Mimo wszystko się zdarzają, więc musimy nasłuchiwać wieści z parkietu w Piotrkowie. Na tym się jednak nie skupiamy, gdyż najważniejsza jest nasza wygrana z Końskimi, które są zespołem nieobliczalnym i groźnym.- Nie sądzę, żeby w Piotrkowie się „układali", gdyż stawką tamtego meczu jest uniknięcie w barażu Pogoni Szczecin, która wydaje się dużo groźniejsza od AZS-u Warszawa - zauważa skrzydłowy naszej ekipy Andrzej Matyszok. - Dlatego uważam, że wszystko jest w naszych rękach. Możemy być optymistami, gdyż dwa ostatnie spotkania wyszły nam doskonale, wróciła pewność siebie, a przede wszystkim byliśmy zespołem, bardzo dobrze broniącym i skutecznie atakującym. Trzeba to jeszcze raz pokazać i będziemy się cieszyć z szansy walki o ekstraklasę. O niej jeszcze nie myślimy, gdyż priorytetem jest pokonanie Końskich, z którymi na ich parkiecie zremisowaliśmy.Sobotnie spotkanie rozpocznie się w hali przy ul. Kowalskiej o godzinie 18.00, a nasz zespół liczy na wsparcie kibiców, którzy ostatnio coraz liczniej, a przede wszystkim doskonale dopingowali Gwardię. To w połączeniu z niemal wyborną formą szczypiornistów, stawia gospodarzy w roli faworyta, zwłaszcza że rywal już o nic nie walczy i jego determinacja zapewne spadła.- Liczymy na kibiców, z którymi chcemy razem świętować pierwszy sukces, mając nadzieję, że jeszcze większa radość zapanuje po barażach - dodaje trener Jagielski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto