Włocławek nie będzie zmieniał nazwy keczupu produkowanego w Łowiczu

Czy „Włocławek" będzie włocławski?Miasto nie będzie podejmowało żadnych działań, by zmienić nazwę keczupu. - Traktujemy to jako promocję - mówi Monika Budzeniusz. Na półkach z keczupami rzucają się w oczy opakowania z nazwą „Włocławek". Jednak ten wyrób, poza wspomnieniami, niewiele ma wspólnego z naszym miastem.Włocławek w tle Keczupu (zdjęcia)- Dlaczego keczup produkowany w Łowiczu nosi nazwę „Włocławek"? - pyta Czytelnik.

- Przecież ta nazwa jest ściśle związana z naszym miastem i wielu klientów jest wprowadzanych w błąd. Sądzą, że kupują włocławski keczup. Dlaczego miasto nie sprzeciwia się temu?Monika Budzeniusz, dyrektor wydziału komunikacji społecznej i promocji urzędu miasta, wyjaśnia, że używanie nazwy naszego miasta wynika z zawartego w latach 90. porozumienia z zakładem, który produkował przetwory z pomidorów. Keczup „Włocławek" produkowany jest już w Łowiczu. Włocławski zakład będzie z nim konkurował - Nam, jako miastu, nie przeszkadza, że nazwa pojawia się na wyrobach producenta, nawet, jeśli jest z innego miasta. Traktujemy to jako promocję. Nie będziemy w tej sprawie podejmować żadnych działań.Czy nowy właściciel włocławskiego zakładu będzie chciał wrócić do nazwy nawiązującej do naszego miasta?- Marka keczupu „Włocławek" jest własnością Agros-Novy - mówi Bogusław Mazur, rzecznik Krajowej Spółki Cukrowej. - Koncepcja nowej marki jest w fazie przygotowań, uwzględniających jej synergię z marką Polskiego Cukru. Jeżeli nasze oczekiwania będą spełnione, nowa marka przyniesie korzyści całej grupie. Możemy ujawnić, że będzie nawiązywała do rozpoznawalnych wieloletnich tradycji jakości lokalnych surowców i jakości produkcji.