Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wolf i jego pasje [zdjęcia]

Redakcja
Archiwum prywatne Tomasza Sucharskiego
- To taka przytulanka, misiaczek, choć był szkolony na psa obronnego - tak o swoim czworonożnym towarzyszu Arocie mówi trener psów Tomasz Sucharski, który opowiedział o swojej pracy i zainteresowaniach.

Arot wiernie towarzyszy szkoleniowcowi podczas pokazów. Występy Arota i jego pana można podziwiać między innymi na corocznym, inowrocławskim Zlocie Motocyklowym „Na Soli".
Tomasz został trenerem psów, gdyż chciał podzielić się swoją wiedzą z właścicielami szczekających pupili i sprawić by posiadanie psa było przyjemnością, a nie udręką jak to często bywa.Nie lubi określenia treser, bo kojarzy się to jemu z cyrkiem, woli by nazywano go trenerem. Jaki powinien być idealny trener według Tomasza Sucharskiego? – Dobry szkoleniowiec to przede wszystkim osoba pogłębiająca swoją wiedze w temacie, stanowcza, potrafiąca nawiązać kontakt z opiekunem psa, a przede wszystkim wzbudzająca zaufanie czworonoga w taki sposób, że podąża on za swoim trenerem jak za zaklinaczem – opowiada.
Swoją pracę uważa za coś wspaniałego, szczególnie gdy może pomóc swoim podopiecznym znaleźć wspólny język z ich właścicielami. - Ogromną radość sprawiają mi spotkania z pieskami tuż po szkoleniu, gdy one na mój widok wprawiają ogonki w ruch. To dla mnie największa nagroda – dodaje.
Jego pies Arot również niesie pomoc innym szczekającym czworonogom. – Jego stabilny charakter sprawia, że psy powracają do normalności. Uważam to za jego największy sukces.
Przykładem może tu być malamutka Nely, która była agresywna, a po naszych lekcjach zdała egzaminy na psa terapeutę. Mógłbym wymienić jeszcze kilka innych przypadków – mówi. Arot za swoje wszechstronne umiejętności został nagrodzony pucharem.
Arot to także pies przyjazny dzieciom. Tomasz często odwiedza z nim przedszkola czy szkoły. – Najmłodsi różnie reagują na niego. -Twierdzę, że jest to zależne od tego, co wynoszą z domów, ale Arot potrafi zdobyć serca nawet tych najbardziej obojętnych. To taki misiaczek, przytulanka, choć był szkolony na psa obronnego – podkreśla. Wszystkie odwiedziny trenera polegały właśnie na pokazaniu dzieciom jak prawidłowo głaskać psy, nauczeniu ich jak opiekować się zwierzęciem i na, co zwracać uwagę, gdy pies nie chce mieć kontaktu z człowiekiem itp. Szkoleniowiec na pytanie jak jego pies reaguje na milusińskich, odpowiedział: - Arot kładzie się im na kolana, tuli się delikatnie w taki sposób by ich nie wystraszyć. To coś pięknego obserwować jak dzieci przytulają się do niego, ale żeby pies był taki przyjazny, musi być szkolony od szczeniaka – dodaje.
Tomasz szkolił również psy dla Inowrocławskiej Komendy Policji. Nie było to dla niego trudne zadanie, gdyż nabrał doświadczenia podczas pracy jako przewodnik psa patrolującego w ochronie. Dzięki temu poznał pracę z tymi zwierzętami oraz ich zwyczaje. – Po trzech miesiącach pracy na tym stanowisku zdobyłem z moim psem trzecie miejsce w konkursie – dodaje. Twierdzi jednak, że jego cel nie został osiągnięty.Do trenera można przychodzić, gdy mamy problem z niesfornym lub agresywnym psiakiem. Zapytany czy wiele osób zgłasza się do niego z tym dylematem, mówił: - Tak jest sporo osób, które zwracają się do mnie o pomoc, ale nie tyle ile bym chciał, gdyż w naszym mieście jest ogromna liczba psów, którym chciałbym pomóc – zaznacza.
Szkoleniowiec nie ogranicza się tylko do trenowania psów na terenie Inowrocławia czy Polski. Ostatnio był również zaproszony do Irlandii, gdzie poświęcił wiele czasu na pracę z psami.
Warto zapytać fachowca jak powinno obchodzić się ze zwierzakiem, gdy zagości w naszym domu. Jak mamy się do niego odnosić, co z nim robić by zachowywał się tak jak tego oczekujemy. – Naukę zaczynamy stopniowo. Najpierw socjalizacja, nauka czystości, przychodzenie do psiego przedszkola, potem podstawy posłuszeństwa. Możemy to porównać do edukacji dzieci – relacjonuje.Zwierzaki potrafią zrobić swoim opiekunom przykrą niespodziankę. Bywają niesforne, agresywne czy pozbadną swego właściciela. Czy ich zachowanie wynika tylko z ich natury czy jest to również wina posiadacza czworonoga? – Ciężko jest mi powiedzieć, gdyż zachowanie zwierzęcia może mieć różne przyczyny. Przeważnie powodem jest fakt, że nie dbamy o podstawowe potrzeby psa. To wynika niestety z braku odpowiedniej wiedzy i umiejętności związanych z opieką nad psem – zauważa.Natomiast radość sprawia jemu widok szczęśliwego ucznia i cieszy się słysząc w słuchawce telefonu od jego właściciela: „panie Tomku, ja panu bardzo dziękuję."
Inną pasją trenera psów są motocykle, jest członkiem Inowrocławskiego Riders Clubu.Zapytany dlaczego akurat postawił na motocykle stwierdził, że wynikało to z faktu, że lubi ciężką muzykę. Jednak klubowy pseudonim Wolf jest związany jest z jego zamiłowaniem do szczekających czworonogów i powstał po jednym z pokazów z Arotem podczas Zlotu „Na Soli".
Pasję Tomasza podziela jego ukochana córka Martynka, która jest uczennicą szkoły podstawowej. Pisała nawet pracę o historii motocykla na język polski. – Gdy Martynka jest u mnie pomaga mi w naprawach motocykli i szkoleniu piesków. Cieszy mnie, że docenia to, co robię i powie: „mój tato jest super". – mówi dumny ojciec.
Członkowstwo w RCI to nie tylko wypady na motocyklach, ale także wspólne imprezy towarzyskie takie jak zebrania, bale karnawałowe czy spotkania opłatkowe. To świetny sposób na integrację między ludźmi, których łączy pasja. Jak wyglądają relacje między członkami? - Oczywiście jak to Polacy, każdy ma swoje zdanie, ale dogadujemy się. Z jednymi lepiej z drugimi mniej, ale jak przyjdzie potrzeba to pomagamy sobie wzajemnie. Wiem coś o tym, bo miałem w życiu moment, w którym zostałem sam i właśnie oni podali mi pomocną dłoń, przygarnęli i tak już z nimi zostałem. – opowiada.
Z Klubem sympatyzuje ksiądz Jacek Dzieł z Markowic. Jest osobą otwartą na różnych ludzi i na ich ciekawe zainteresowania. To naprawdę miłe zaskoczenie dla członków RCI. – Ksiądz Jacek to też motocyklista, ale przede wszystkim wspaniały człowiek i duchowny z powołania. Cieszę się, że jest w naszym gronie. – podsumowuje Tomasz Sucharski. 

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto