Wstrząsające nagranie z wypadku na trasie S8 pod Warszawą. Ciężarówka spadła z wiaduktu. Policja zatrzymała podejrzanego

Do wypadku doszło w sobotę około godziny 15:00. Nagle samochód osobowy marki BMW zjechał z lewego pasa ruchu i wjechało w tył innej osobówki - Volvo. W wyniku tego zdarzenia Volvo miało odbić się i uderzyć w koło ciężarówki. W skutek efektu domina również kierowca TIR-a utracił panowanie nad swoim pojazdem i zjechał z drogi. Samochód ciężarowy spadł z wiaduktu o wysokości 8 metrów. Niestety pomimo reanimacji zmarł na miejscu wypadku.

Na nagraniu widzimy Volvo uderzające w ciężarówkę, która pędzi w bariery drogi i spada z wiaduktu. Po chwili pojawia się także rozbite z przodu BMW, które obróciło o 180 stopni. Samochód ten miał zderzyć się jeszcze z jednym po całej opisanej sekwencji. Po czym uciekł z miejsca wypadku na piechotę wraz z pasażerem. Pozostawili na trasie samochód i nie udzielili nikomu pomocy, chociaż bezpośrednio odpowiadali za zdarzenie.

W sprawie zatrzymano początkowo dwóch mężczyzn, jeszcze w dniu wypadku. Obaj byli pijani i wpadli na warszawskim Targówku. Policja jednak nie potrafiła ustalić, który z nich kierował pojazdem. Ostatecznie okazało się, że jeden z nich podróżował BMW, ale jako pasażer, a drugi nie był powiązany ze sprawą. Dopiero wczoraj zatrzymano właściwego mężczyznę.

Przyznał się do tego, że kierował pojazdem i spowodował zdarzenie. Usłyszał zarzut ucieczki i nieudzielenia pomocy poszkodowanym, za co grozi mu do 12 lat więzienia. Prokuratura wniosła o tymczasowy areszt. Jak poinformował Super Express kierowcą ciężarówki był 43-latek, który wracał do leżącego nieopodal Wołomina na urodziny córki.

Komenda Powiatowa Policji w Wołominie wciąż prosi o pomoc wszystkich świadków dramatycznego w skutkach wypadku. Wszyscy uczestnicy tego incydentu oraz świadkowie proszeni są o kontakt z wołomińskim Wydziałem Dochodzeniowo-Śledczym w przy ul. Wileńskiej 43a lub pod numerami telefonu 47 72 47 259, lub 27 776 20 21. Śledztwo w sprawie wypadku na S8 prowadzi podkom. Katarzyna Przybysz-Zdunek.