Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wtargnęli z piwem do placówki medycznej na Stadionie PGE Narodowym. Jak się tam znaleźli i czemu nie zareagowała ochrona?

Kamil Jabłczyński
Kamil Jabłczyński
Szymon Starnawski
Do przykrego incydentu doszło podczas poniedziałkowego meczu Polska – Węgry na Stadionie PGE Narodowym w Warszawie. Trzech mężczyzn dostało się do wyłączonej przestrzeni stadionu informując, że są na terenie przygotowywanego Szpitala Narodowego. Czy rzeczywiście znaleźli się tam gdzie myśleli i jak do tego doszło, a także dlaczego nikt nie interweniował?

Na nagraniu widocznym w serwisie Twitter możemy zobaczyć jak mężczyzna kładzie się na łóżku, wulgarnie się odzywa i pokazuje kilka elementów pomieszczenia, tłumaczy też, że szukali toalety. – Jesteśmy na Narodowym w strefie VIP. Tak wygląda szpital covidowy na stadionie. Weszliśmy tutaj. Nikt nic nie wie – mówi autor nagrania. Po kilku chwilach wychodzą na trybuny.

W Internecie szybko pojawiła się fala komentarzy dotycząca tego co się wydarzyło. Jak tłumaczy nam jednak Michał Proszowski, rzecznik prasowy PGE Narodowego, mężczyźni nie znaleźli się w przygotowywanym Szpitalu Narodowym tylko punkcie szczepień. Niestety część mediów oraz internauci kolportowali informacje o wejściu do szpitala. Skąd ta pomyłka?

Szpital Narodowy przestał funkcjonować w maju, a do jednego z pomieszczeń pozostałych po szpitalu, w czerwcu przeniesiony został punkt szczepień na stadionie. Oczywiście jest nam bardzo przykro i przepraszamy, że coś takiego w ogóle miało miejsce – tłumaczy.

Jak podkreślił ta przestrzeń nie była udostępniana dla nikogo. Nie znajdowała się tam również żadna specjalistyczna szpitalna aparatura, która mogłaby zostać uszkodzona albo skradziona. Obecnie trwa wewnętrzne postępowanie mające wyjaśnić jak doszło do tego, że ochrona nie zareagowała na zachowanie mężczyzn i wtargnięcie do punktu szczepień. Jak tłumaczy nam Proszowski nic, co znajduje się w punkcie szczepień, nie zostało uszkodzone ani ukradzione, ale wszyscy mają świadomość, że to nie powinno się zdarzyć i dlatego sytuacja będzie szczegółowo wyjaśniona. Jeżeli będą ku temu podstawy zostanie przekazana policji. Po zakończeniu wewnętrznego postępowania PGE Narodowy poinformuje o jego zakończeniu i wynikach.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto