Wyczyny rzeszowskich kierowców [cz. 7]

Na początek mamy serię przejazdów na czerwonym świetle, to że nie powinno się tego robić jest jasne i wiele razy tutaj przytaczane, wiec tylko wymienię. Najpierw samochód przejeżdża na czerwonym świetle na ulicy Lisa Kuli przy Graffice. Druga sytuacja ma miejsce na skrzyżowaniu Powstańców Warszawy z Hetmańską i to dwa pojazdy naraz naruszają przepisy.
Następnie widzimy skandaliczne zachowanie (zawodowego) kierowcy MPK oraz jeszcze bardziej szokujące zachowanie czarnej terenówki, której kierowca w ogóle nie patrzył na sygnalizatory tylko pojechał za autobusem, a widzimy, że było "blisko" gdyż pierwszy pojazd na lewoskręcie miał już zielone światło i zaczynał ruszać. Kolejne miejsce to skrzyżowanie ulic Dąbrowskiego i Wincentego Pola.

Później widzimy podobną sytuację jak na placu Śreniawitów - również kierowca trzymał się blisko ciężarówki nie zważając na światła.
Następna sytuacja miała miejsce przy zjeździe z trasy zamkowej, widzimy po lewej czerwony samochód, który przejeżdża na czerwonym świetle.
Teraz mamy aż trzy pojazdy przejeżdżające na czerwonym sygnale świetlnym, najpierw widzimy terenówkę na pierwszym planie, a w tle widać jak na lewoskręcie skręcają dwa pojazdy mimo czerwonego sygnału.
Zmiana tematu. Ta sytuacja miała miejsce nie w mieście, ale w powiecie Rzeszowskim na bardzo ruchliwej drodze krajowej nr 19. Widzimy tutaj samochód typu TIR z czerwoną naczepą, który skandalicznie wykonuje manewr wyprzedzania, gdyż nie upewnia się w lusterku czy nie jest już wyprzedzany i powoduje hamowanie pojazdu, który zaczął manewr wcześniej i jeszcze wyprzedza mimo oznakowanego skrzyżowania i podwójnej linii ciągłej.
Następnie widzimy wymuszenie na parkingu pod Millenium Hall, gdzie kierowca terenówka zrobił sobie tor wyścigowy i myślał, ze tylko on tam jeździ.
Teraz widzimy bardzo oryginalną próbę zmiany pasa, zakończoną niepowodzeniem. Jest to na skrzyżowania ulic Dąbrowskiego i Wincentego Pola.
Następnie widzimy klasyczne wymuszenie pierwszeństwa w rejonie Straży Pożarnej. Kierowca białego pojazdu miał szczęście, bo w ogóle nie upewnił się o możliwości przejazdu przez trzy pasy ruchu.
Teraz znowu wyprzedzanie, tym razem samochód osobowy wyprzedza na ulicy Ciepłowniczej na oznakowanym przejściu dla pieszych.
Teraz Rondo Dmowskiego. I tutaj kilka słów, gdyż niedawno została tam zmieniona organizacja ruchu, ale chyba niewielu osób to zauważyło. Otóż teraz można skręcać z pasa lewego i środkowego. Często jednak widać sznur pojazdów czekających na skręt na lewym pasie, natomiast pas środkowy jest pusty. Zauważyć można również skandaliczne zachowanie kierowców, którzy jadą prosto z pasa środkowego i trąbią na prawidłowo jadących kierowców, którzy chcą skręcić ze środkowego pasa, częste jest też wymuszanie pierwszeństwa w celu ominięcia pojazdów skręcających i tutaj mamy podobną sytuacje, kierowca dwa razy nie upewniając się czy ma taka możliwość chce zmienić pas o mało nie doprowadzając do zderzenia.
I na koniec urwana sytuacja z ulicy Targowej, gdzie kierowca nie upewniając się czy może wykonać manewr zmiany pasa na lewy w celu ominięcia pojazdów stojących na tym pasie, wykonuje ten manewr powodując nagłe hamowanie. Dodam, że bardzo często prawy pas jest zastawiony nieprawidłowo zaparkowanymi pojazdami.