Wypadek w warszawskim Wilanowie. Nastolatki jadąc we dwie na jednej hulajnodze zderzyły się z mężczyzną. Poszkodowany trafił do szpitala

We wtorek 10 października, na terenie osiedla Miasteczko Wilanów doszło do wypadku. Strażnicy miejscy, którzy patrolowali ulicę Klimczaka zauważyli leżącego na jezdni człowieka, a obok elektryczną hulajnogę. Funkcjonariusze natychmiast postanowili pomóc około 30-letniemu mężczyźnie.

Z relacji poszkodowanego wynikało, że jadąc hulajnogą zderzył się z nastolatkami, które we dwie poruszały się podobnym pojazdem.

Poszkodowany wyjaśnił, że poruszał się elektryczną hulajnogą, gdy zderzyły się z nim nastolatki we dwie jadące razem na podobnym pojeździe. Mężczyzna uskarżał się na silny ból głowy oraz klatki piersiowej. Istniało podejrzenie, że mógł doznać wstrząsu mózgu, a w efekcie zderzenia mogły też zostać złamane żebra - relacjonuje Jerzy Jędraszko z warszawskiej Straży Miejskiej.

Do zdarzenia doszło około godziny 16:30.

Straż Miejska zajęła się rannym mężczyzną do momentu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego. Gdy ratownicy przybyli na miejsce, zbadali pokrzywdzonego. Potwierdzono wówczas, że w wyniku wypadku mógł złamać żebra.

Ranna osoba trafiła do szpitala. O zdarzeniu zostali poinformowani rodzice nieletnich. Do czasu ich przybycia, pozostały pod opieką policji.

Od dawna powtarzane są w mediach ostrzeżenia o niebezpieczeństwach związanych z jazdą hulajnogami. Szczególnie trudne jest manewrowanie tym pojazdem, gdy jadą nim dwie osoby. Łatwo wtedy o wypadek - przypomina rzecznik prasowy warszawskiej Straży Miejskiej.