XXIII Toruń Blues Meeting już wkrótce

- Zaczynaliśmy jako festiwal krajowy – wspomina szef Od Nowy Maurycy Męczekalski – Po jakimś czasie zaczęliśmy zapraszać pojedynczych wykonawców z zagranicy, zazwyczaj Amerykanów. Od zeszłego roku każdego dnia na scenie pojawia się dwóch wykonawców zagranicznych i trzech polskich. Być może będziemy szli jeszcze dalej w kierunku umiędzynarodowienia festiwalu.Gwiazdą tegorocznej imprezy będzie czarnoskóry gitarzysta i wokalista Stan Skibby. Jest on znakomitym kontynuatorem techniki i stylu gry Jimi'ego Hendrixa. Tak jak jego mistrz, Skibby jest leworęczny, gra również na takiej samej gitarze. Nie trzeba się także zbyt intensywnie przyglądać, by dostrzec podobieństwo fizyczne między artystami. W Toruniu Skibby wystąpi z świetnym polskim gitarzystą i wokalistą Leszkiem Cichońskim.Z Wielkiej Brytanii przyjedzie do nas Ty Garner & The Blue Notes. Formacja gra klasycznego blues-rocka, a trio tworzą bas, perkusja oraz gitara i wokal. Grupa Blas Picón & Junk Express to pierwszy hiszpański zespół występujący na festiwalu. Energetyczne dźwięki tria tworzą harmonijka ustna, gitara i perkusja. Co ciekawe, w składzie nie ma basu. Artyści zaintrygować mogą publiczność nie tylko muzyką, ale również wyglądem, bowiem grają w strojach robotników z amerykańskich plantacji z lat 30. XX w. Ciekawostką będzie z pewnością koncert Latian Blues Band, najlepszej łotewskiej formacji bluesowej.Wśród polskich wykonawców znajdą się weterani Blues Meetingu, jak i formacje, o których głośno zrobiło się dopiero w ostatnich miesiącach. Do tej ostatniej grupy należy Dr Blues & Soul Re Vision. Nie są to jednak debiutanci. To nowa formacja założona przez lidera Wielkiej Łodzi Krzysztofa Rybarczyka. W wykonaniu zespołu usłyszymy przede wszystkim taneczne standardy, choć w repertuarze nie brakuje również spokojnych ballad. Ciekawostką jest fakt, że na basie gra tu kobieta – Joanna Dudkowska. Wartą uwagi propozycją będzie z pewnością muzyka akustycznego zespołu z Lublina Adam Bluesband. To połączenie bluesa i poezji śpiewanej. Kolejny raz będziemy mogli w Toruniu posłuchać Cree. Choć lider grupy Sebastian Riedel idzie własną drogą i stworzył swój rozpoznawalny styl, wielbiciele jego wielkiego ojca Ryszarda Riedla zawsze dostrzegają w twórczości syna pierwiastek muzycznego pokrewieństwa z wieloletnim liderem Dżemu. Koncert zespołu Dżem jest stałym elementem Toruń Blues Meeting. Grupa ciągle cieszy się wielką popularnością, nawet jeśli ortodoksyjni bluesfani nie zaliczają muzyki formacji do tego gatunku. W festiwalowym zestawie nie może też zabraknąć toruńskiej Tortilli, której liderem jest dyrektor Od Nowy. Maurycy zapowiada, że postara się wraz z zespołem przygotować dla słuchaczy kilka niespodzianek.Stałym bywalcom festiwalu nie trzeba zapewne przypominać o wspaniałej atmosferze towarzyszącej koncertom oraz ciągnących się długo w noc jam sessions na małej scenie. Dodatkowym magnesem dla publiczności będzie zapewne chęć zobaczenia nowych pomieszczeń, bo choć koncerty odbędą się w starej sali, warto doświadczyć, jak siedzi się na nowych krzesłach przy barze czy bez tłoku oddaje kurtkę w szatni.