Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Yolo to ich styl (wideo)

Redakcja MM
Redakcja MM
Fotolia
Yolo to ostatnio modne słowo wśród młodych. Liczy się indywidualizm, a slang to podkreśla.

Yolo to skrót z języka angielskiego od „you only live once”, czyli „żyje się tylko raz”. Dla wielu nastolatków czy też 20-latków świat zmienia się bardzo szybko, liczy się tu i teraz. No i oczywiście styl, w jakim żyjemy. Dlaczego? Bo podkreśla nasz indywidualizm. Yolo ma być wytłumaczeniem do bawienia się albo robienia rzeczy głupich i niebezpiecznych, ale za to dających fejma. Co oznacza fejm? To inaczej sława, często uznanie w oczach innych rówieśników. Cool, rotfl czy suchar to już przeżytek. Język młodych jest bardzo dynamiczny. Teraz na topie jest yolo, swag (świetny styl) czy też być w intaczu (z ang. in touch - w kontakcie). Nawet tak popularny niegdyś zwrot lol (oznaczający śmiech) odchodzi już do lamusa. Niedługo pojawią się nowe określenia, które przywędrują z internetu.   - To jest prosty język, który nas wyraża. Dzięki niemu łatwiej i szybciej nam się komunikować. Możemy również wybrnąć jednym słowem z danej sytuacji - twierdzi Adrianna Machalica z I LO w Zielonej Górze. - Slang kształtuje nasz indywidualizm, dzięki temu możemy się wyróżniać z tłumu. Adrianna w piątek z koleżankami przedstawiała referat w swojej szkole przy okazji konferencji „Pojęcie tożsamości w naukach humanistycznych”. Jednym z tematów był właśnie slang jako element dotyczący współczesnej młodzieży. - To nie jest tak, że my rozmawiamy w ten sposób tylko między sobą. Tak mówi się przecież również w mediach. Producenci różnych show czy też wydawcy czasopism używają takich słów i języka, ponieważ chcą dotrzeć do młodych - uważa Magda Trybus, również z I liceum. Ich szkolna koleżanka Pola Rollinger tłumaczy, że młodzieżowy slang nie jest jednolity: - Różni się nawet między rówieśnikami z innych szkół w jednym mieście. Każde pokolenie znajduje sobie nowe słowa i potoczne zwroty. Podczas rozmowy pytam jednak dziewczyny czy chciałyby usłyszeć takie określenia, na przykład w programie informacyjnym. - Oczywiście, że nie. To poważny program gdzie porusza się poważne tematy. Jest adresowany głównie do dorosłych - odpowiadają zgodnie. Na co dzień, slang jednak nikomu nie przeszkadza. - Nawet moim rodzicom zdarza się go używać - twierdzi M. Trybus. - Ciężko przed tym uciec, człowiek ma z tym styczność każdego dnia.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto