Od wielu lat nijaki Szambelan podpowiadał a nawet sugerował, aby w polskiej stolicy wina były całodobowe automaty nalewające lokalne wino.
Należałoby skalkulować porcje takie aby wystarczyło wrzucić do automatu monetę 2 złotową albo pięcio złotową.
Dzisiaj przeprowadzono próbę z automatem na 2 złote. Wykorzystano rurowe stojaki do wiaderkowatych śmieciarek. Daszek wspaniale markuje schowaną instalację nalewową. Wystarczy podstawić jakiekolwiek naczynie a po wrzuceniu monety dozownik naleje odpowiednią miarkę wina.
Konstruktorzy wszystko rozwiązali, ale jeden problem nie da się przeskoczyć. Chodzi o zapas naczyń, kubków. W mieście gdzie nałogowo giną torebki do piesiowych odchodów jakiekolwiek zapasy naczyń ginęły by niezwłocznie. Zbyt mała wartość szkody aby organy ścigania zechciały wdrażać jakiekolwiek postępowanie.
Można zaryzykować automaty dla tych co noszą ze sobą kubki (harcerze) lub manierki (żołnierze).
Oto fotografia próby generalnej gdy mieszkający w Gorzowie, zaufany obywatel podstawiał kieliszek pod daszek zainstalowanego dozownika wina.
Mam wiadomości, że musiałaby powstać spółka akcyjna z udziałem kapitału obywatelskiego. Niestety, prawo o samorządzie wyklucza prowadzenie handlu alkoholem przez magistrat.
Chodzą słuchy, że akcja informacyjna i zapisywanie się na obywatelskie udziały będzie połączone z planowanym referendum o połączeniu gminy miejskiej z gminą wiejską.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
