Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamiast ładnego budynku mamy tylko paskudny płot

Redakcja
Tak miała wyglądać działka przy ul. Warszawskiej, niestety ciągle w straszy tu szpetny płot
Tak miała wyglądać działka przy ul. Warszawskiej, niestety ciągle w straszy tu szpetny płot archiwum inwestora
- Kiedy to zniknie? - pytają o ohydny, blaszany płot przy ul. Warszawskiej przechodnie. Właścicielka działki, szczecińska firma Modehpolmo, przyznała nam wczoraj, że... sama tego nie wie. Co więc robić? Zasłaniać paskudztwo!

Tego ogrodzenia nie da się nie zauważyć. Ciągnie się od parkingu koło III LO przy ul. Warszawskiej aż do skrzyżowania z ul. Ogrodową. A przecież tędy prowadzi trasa do centrum miasta, tutaj są szkoły, kawałek dalej magistrat, i w końcu tędy szanowni goście dojeżdżają do teatru czy nowiutkiej filharmonii. - Blacha to wstyd, że hej! - mówił wczoraj Adam Szelak z centrum.Ogrodzenie działki wygląda tak od lat 80. Kiedyś miał tu być bank, potem Urząd Stanu Cywilnego. Bez efektu. Kilka lat temu w końcu było się z czego cieszyć: działkę kupiła firma Modehpolmo ze Szczecina. Trwał boom budowlany, przy ul. Warszawskiej miał więc wyrosnąć pięciokondygnacyjny obiekt z mieszkaniami i punktami usługowymi. W 2008 r. przedstawiciele firmy mówili na naszych łamach: - Będzie gotowy pod koniec 2009 r., najpóźniej na początku 2010 r.Lada moment zaczyna się rok 2012 r., a jedyne, co urosło na działce, to samosiejki. Sterczą wysoko ponad blachę. - Wstyd. Jak to wygląda? Jakieś resztki plakatów wyborczych, ulotki... Na pewno nie jest to żadna ozdoba - oceniała wczoraj Katarzyna Dwojewska, która przechodziła nieopodal.Miasto nic nie może zrobić, bo przecież płot nikomu i niczemu nie zagraża. A że wygląda ohydnie? Nie ma przepisów, które mówiłyby, że płot ma być ładny. Przez lata niewiele dało się z tym zrobić. Plastyk miejska Iga Januszewska wpadła więc na pomysł, żeby to, co brzydkie, zasłonić. Kilkadziesiąt metrów blachy od ul. Ogrodowej już jest wielką ścianą sztuki. Wiszą tu prace stypendystów prezydenta. Problem ogrodzenia przez to nie znika, ale... zostaje skutecznie zasłonięty. Choć do osłonięcia jest na oko dwa razy tyle ogrodzenia.- Początkowo rozmowy z firmą były dość trudne, teraz już doszliśmy do porozumienia - mówiła wczoraj urzędniczka. Zastrzegła jednak, że porozumienie z Modehpolmo mówi jasno: gdy inwestycja ruszy, wtedy sztuka znika i najpewniej pojawiają się w jej miejsce reklamy.Tylko kiedy budowa będzie prowadzona? Na to pytanie nikt w Modehpolmo nie potrafił nam wczoraj konkretnie odpowiedzieć. - Najpierw musimy skończyć nasze duże inwestycje w Szczecinie i Stargardzie. To priorytety. Potem być może będzie decyzja o rozpoczęciu nowych projektów, w tym tego gorzowskiego - usłyszeliśmy od Małgorzaty Strzelczyk. Kiedy choćby sam start budowy? - Nie wiadomo - mówiła nam wczoraj Strzelczyk. - Może przyszły rok? - dociskaliśmy. - Nie jest wykluczone, że budowa wtedy by ruszyła, ale to nic pewnego - dodała ostrożnie przedstawiciela szczecińskiego dewelopera.Na takie nie wiadomo kiedy nie chce czekać Januszewska. Skończyły się jej jednak pieniądze na montaż kolejnych prac. - Mam nadzieję, że przyszłym roku uda mi się ze swojego budżetu opłacić instalację następnych. Chciałabym, żeby płot nie straszył przechodniów - mówi plastyk Januszewska.PLANY SĄ CIEKAWEBudynek, który planuje w Gorzowie postawić Modehpolomo, miałby mieć płaski dach.,,Parter obiektu w całości przeznaczony będzie na działalność usługową, wyżej natomiast będzie pięć kondygnacji mieszkalnych. Powstały budynek będzie podpiwniczony, a w części podziemnej będą znajdowały się garaże. Przewiduje się również budowę parkingu naziemnego, ogólnodostępnego na około 30 miejsc postojowych'' - czytamy na stronie firmy.SKOMENTUJGdzie jeszcze straszą ohydne płoty? 

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto