Zawodnicy Unibaxu będą trenowali w Grudziądzu

Żużlowcy GTŻ mieli trening wczoraj. Kolejny już jutro - z Unibaksem. Trenować z torunianami będzie tylko Kamil Brzozowski. Krzysztof Buczkowski i Tomasz Chrzanowski pojadą w 1/4 finału IMP w Pile, zaś Artura Mroczkę boli stłuczona noga.
Nie będzie go jeszcze podczas treningu z Uni_baksem, który rozpocznie się w czwartek o godz. 10. Może zdąży natomiast Davey Watt. Zamierza on przylecieć do Polski jutro przed południem. Dotrze na stadion około godz. 13. Jeśli nie jutro, to potrenuje w piątek rano, przed meczem z Lotosem Wybrzeże. Razem z Mroczką, który chce wystąpić w tym meczu. Poranny trening w piątek planuje też Buczkowski. Wyjedzie, jeśli uzna że powinien, także Rory Schlein.
Wczoraj na treningu zabrakło kapitana GTŻ, gdyż startował w Szwecji. Do Chrzanowskiego i Brzozowskiego dołączył natomiast Mariusz Puszakowski, który lubi grudziądzki tor. Podczas wczorajszego treningu bardzo starał się dopasować do toru swoje motocykle Kamil Brzozowski.
- Z jednego z nich był bardzo zadowolony - powiedział po treningu Robert Kempiński - z drugiego trochę mniej. Na tym lepszym nareszcie szybciej wychodził spod taśmy. Potrafił już wygrać start z Chrzanowskim czy Puszakowskim. Pociesza mnie to, gdyż postanowiłem umieścić go w składzie zarówno na mecz z Wybrzeżem u nas, jak i wyjazdowy w Gnieźnie. Decyzja zapadła i nie wiem co musiałoby się stać, żebym ją zmienił.
Zawiódł go bowiem Edward Kennett, który w barwach GTŻ spisuje się słabo, a przedwczoraj, w indywidualnych mistrzostwach Anglii zajął 5. miejsce.
Już wiemy, że zabraknie w piątek juniora Kevina Woelberta, który ma mecz ligowy w Wielkiej Brytanii. Przyjedzie więc do Grudziądza angielski młodzieżowiec GTŻ, Joseph Haines. Z kolei w niedzielę, do Gniezna, pojedzie już Woelbert.
Grono grudziądzkich juniorów powiększyło się właśnie o 15-letniego adepta szkółki GTŻ Karola Szychowskiego, który pomyślnie zdał egzamin na licencję. - Zależało mi na takim młodym juniorze. Po doświadczeniu, jakie zbierze w zawodach młodzieżowych, będzie mógł jeszcze długo startować w meczach ligowych - cieszy się trener Kempiński - mam w szkółce jeszcze dwóch 14-latków, którzy do egzaminów na licencję przystąpią w 2011 r.