Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra po drugiej stronie lustra

Redakcja
fot. Adam Andrearczyk
fot. Adam Andrearczyk Igor Myszkiewicz
Od 18 marca w zielonogórskim Muzeum Ziemi Lubuskiej można zwiedzać wystawę fotografii Adama Andrearczyka „Po drugiej stronie lustra”.

Wystawa, której miałem przyjemność być kuratorem, prezentuje ciekawe, bardzo osobiste ujęcie tematu fotografii miejskiej. Fotografie Adama Andrearczyka to portrety bliskich mu miast, portrety niezwykłe, oniryczne, baśniowe a przy tym niezwykle malarskie. Sprawiają, że doskonale znane nam ulice odkrywamy na nowo, jakbyśmy po raz pierwszy zagłębiali się w zakątki fantasmagorycznej metropolii. Znane nam przestrzenie rządzą się tu inną geometrią, inne światło odbijają znajome mury. Jest w tym spojrzeniu świeżość, magia i tajemnica. Wielką rolę odgrywa kolor, ciężki, nasycony, wysmakowany, zbliżający te prace raczej do malarstwa niż fotografii.

Sam Artysta tak mówi o swych fotografiach:

„Celem nadrzędnym moich projektów jest ukazywanie architektury miejskiej w możliwie odmienny sposób pod względem kadru i tematu. To przede wszystkim miejsca zapomniane, odległe od miejskiego zgiełku i posiadające w moim przekonaniu coś osobliwego.
Na swoich fotografiach przedstawiam punkt widzenia zupełnie inny od tego co daje klasyczna forma, świadomie uciekając w przestrzeń z pogranicza bajki oraz iluzji zwracając jednocześnie uwagę na to, co w mieście piękne i nieuchronnie przemijalne.”

Istotne miejsce na wystawie zajmują fotografie Zielonej Góry; i ona również została tu odmieniona, pokazana w nowy sposób, zaskakujący nawet (a może zwłaszcza) jej stałych mieszkańców.
Zielona Góra chyba zawsze miała szczęście do utalentowanych fotografików. Po swojemu pokazywali i pokazują ją choćby Bronisław Bugiel, Czesław Łuniewicz, Paweł Janczarek, inaczej Konrad Kazimierz Czapliński czy Bogusław Świtała. Każdy artysta sportretował Miasto inaczej, każdy inaczej na nie patrzył. I było ono inne na fotografiach każdego z nich; od surowego dokumentu, przez turystyczną idealizację aż po spojrzenie kameralne, intymne.
Adam Andrearczyk również idzie własną drogą. Drogą iście malarskiej ekspresji, wyszukując inną prawdę o mieście, prawdę daleką od estetyki dokumentu czy turystycznego folderu. Odnajduje malowniczość w zaułkach mniej „reprezentacyjnych”, na rewersie uczęszczanych szlaków. To wyjście poza udeptane ścieżki (tak geograficzne jak i mentalne) jest mocną stroną jego prac. Drugim atutem jest zastosowana przez Artystę konwencja plastyczna, bliższa estetyce magicznego realizmu niż klasycznemu kanonowi miejskiej fotografii.
Po prostu nikt jeszcze tak jej nie sfotografował.

Wystawa wzbudziła zaraz po otwarciu ożywioną dyskusję na blogu jednego z wiodących lubuskich fotografików, znajdując zarówno swoich zwolenników jak i przeciwników. Kto miał rację? Najlepiej samemu wybrać się do Muzeum i sprawdzić czy odnajdujemy się po drugiej stronie lustra Adama Andrearczyka.

Współogranizatorem wystway Jest Galeria Twórców Galera. Wystawa będzie czynna do 24 maja 2009.

O Artyście:
Adam Andrearczyk:
- urodzony w Tucholi w 1977 roku
- pierwsze istotne sukcesy to udział w lutym 2008 w zbiorowej wystawie zbiorowej uczestników portalu DigArt w bydgoskim Muzeum Fotograficznym przy WSG oraz duże uznanie środowiska artystycznego z kręgu fotografów
- wystawa autorska na terenie restauracji Villa Calvados w Bydgoszczy
- wystawa autorska w salonie Empik w Bydgoszczy
- wystawa zbiorowa Galeria Szklarnia w bydgoskim BWA

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto