W kwietniu, przy wsparciu fundacji DKMS Polska, harcerze z zielonogórskiego hufca zorganizowali rejestrację potencjalnych dawców szpiku, bo zachorowała ich koleżanka - Dorota. W piątek popołudniu prezes fundacji poinformował nas, że jeden z zielonogórzan został dawcą, czyli genetycznym bliźniakiem! Rafał Młodzikowski, prezes fundacji DKMS Polska, choć z podobnymi sytuacjami spotkał się już wiele razy, podkreśla, że każda go powala na kolana. - Stała się rzez niesamowita, człowiek z Zielonej Góry ratuje życie dziecka z drugiego końca świata. W tak krótkim czasie znalazł się dawca. Nie wycofał się, oddał swoje komórki macierzyste. Wszystko rozegrało się na przestrzeni czterech dni. W 72 godziny komórki przetransportowano do Buenos Aires. Czekał na nie roczny chłopczyk. Dawca za rok będzie mógł rozpocząć korespondencję z rodzicami chłopca. Za dwa lata będzie mógł ich poznać. Jeśli dwie strony wyrażą taką wolę, fundacja pomoże w zorganizowaniu spotkania.R. Młodzikowski podkreśla, że dziecko najpewniej musiało mieć w sobie mieszankę genotypu europejskiego, skoro szpik pasował.Przypomnijmy, bodźcem do zorganizowania przez harcerzy akcji, podczas której rejestrowali się potencjalni dawcy, była historia Doroty. Zachorowała na białaczkę, ostrą, limfoblastyczną. Wcześniej w hufcu prowadziła drużynę zuchów - Miodożerców.Przy okazji akcji dla Doroty, szukano również genetycznego bliźniaka dla Jacka, a także dla innych potrzebujących z całego świata. Zarejestrowało się 240 osób.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?