Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmarł nosorożec Jung z warszawskiego zoo. ''Nasz kochany nosek odszedł za wcześnie''

Martyna Konieczek
Martyna Konieczek
Warszawskie ZOO / A. Czujkowska
We wtorek, 16 czerwca, przedstawiciele warszawskiego zoo poinformowali o śmierci nosorożca Junga. Zwierzę, które skończyło dwa lata w marcu, od kilku tygodni zmagało się z problemami zdrowotnymi. ''Pomimo wysiłku i wszelkich starań naszego zespołu nie udało się uratować naszego noska. Straciliśmy kochanego zwierzaka. Jest nam bardzo, bardzo smutno'' - czytamy w komunikacie zoo na Facebooku. Szczegóły poniżej.

Smutna wiadomość z zoo. Nosorożec Jung nie żyje

Kochani, musimy podzielić się z Wami bardzo smutną wiadomością… 2 czerwca w godzinach nocnych, mimo podjętych prób reanimacji, odszedł od nas kochany przez wszystkich nosorożec Jung, który w marcu skończył 2 lata - napisali przedstawiciele warszawskiego zoo na Facebooku.

Śmierć poprzedziły problemy ze wstawaniem zauważone przez pracowników nocnej zmiany opiekujących się Jungiem (od 2 tygodni był pod opieką przez całą dobę). Podjęta została akcja podnoszenia nosorożca, jednak krótko po przekręceniu Junga na drugi bok (aby nie doszło do niedokrwienia kończyn na których leżał) nosorożec wykazał silne objawy duszności. Niedługo potem zmarł.

Problemy zdrowotne Junga pod koniec kwietnia rozpoczęła ostra kolka jelitowa. Pomimo ciężkiego stanu udało się uratować nosorożca, jednak tak silny stan chorobowy zawsze pozostawia ślad.

- Wiedzieliśmy, że następne tygodnie będą ciężkie, dlatego Jung był pod stałą obserwacją i spacerował po wybiegu nawet w nocy, aby pobudzić pracę jelit. Opiekunowie troskliwie dobierali najsmaczniejsze i najdelikatniejsze kąski, łącznie z obrywaniem listków z gałęzi i zbieraniem płatków kwiatów - relacjonuje warszawskie zoo.

Przewód pokarmowy nosorożców bardzo przypomina przewód pokarmowy koni i stąd niestety zagrożenie kolkami. Pierwszy raz w warszawskim zoo nosorożec miał kolkę. Rozważamy wiele opcji i nadal w porozumieniu z kolegami z innych ogrodów próbujemy poskładać kawałki tej układanki. Wstępne wyniki sekcji wskazują na problemy z zębami (niestety w obszarze nie dostępnym do rutynowej inspekcji), ale przede wszystkim potężne zwężenie odcinkowe po zapaleniu jelita - czytamy na Facebooku.

Pozostałe nosorożce czują się dobrze, pomimo to wdrożony zostanie program profilaktyczny polegający na sedacji i dokładnym przebadaniu rodziców Junga: Shikari, jak i Kuby.

- Jung odszedł za wcześnie, ale do końca był pośród opiekunów i lekarzy, którzy walczyli o niego ścigając się z czasem. Pomimo wysiłku i wszelkich starań naszego zespołu nie udało się uratować naszego noska. Straciliśmy kochanego zwierzaka. Jest nam bardzo, bardzo smutno - napisali przedstawicie zoo.

Zobaczcie też:

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto