Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

17-latka w niedzielę została dotkliwie pobita pod własnym domem

Redakcja
fot. sxc.hu
fot. sxc.hu Emila Chanczewska
Dziś Sąd Rejonowy w Stargardzie aresztował na trzy miesiące 17-letniego stargardzianina Macieja K., który bestialsko pobił i okradł swoją rówieśniczkę, mieszkającą niedaleko niego.

Ofiara razem z matką dziś odbyły długą wędrówkę po lekarzach. Niezbędna była wizyta u chirurga i okulisty. Napadnięta od niedzielnego wieczora, kiedy to doszło do napadu, do środy leżała na oddziale chirurgicznym stargardzkiego szpitala. Nadal jest cała spuchnięta, posiniaczona, ma wybroczyny w oczach. Dziewczyna ledwo uszła z życiem.
 
Maciej K. w niedzielę późnym wieczorem, niedaleko jej mieszkania przy ul. Mickiewicza, napadł na dziewczynę, zabrał jej telefon komórkowy i pobił do nieprzytomności. Został zatrzymany i dziś w sądzie zapadła decyzja o aresztowaniu go pod zarzutem rozboju do 7 grudnia 2009 r.
 
– On niedaleko nas mieszka, znam go z widzenia – opowiada matka dziewczyny. – Całą bandą biegają po ulicach w dzień i w nocy, zaczepiają ludzi, wszyscy się na nich skarżą. Ten chłopak miał już do czynienia z policją, ma jakieś związki z narkotykami. Takiego bandziora, jak on, dawno bym posadziła!
 
Napadnięta dziewczyna, na co dzień uczennica Technikum Zawodowego nr 2 w Stargardzie, nie chce wracać do wydarzeń z niedzieli.
 
– Jest cała obolała, wszystko ją boli – mówi jej matka. – Zaraz po napaści była cała we krwi. Miała robioną tomografię komputerową głowy, na szczęście wszystko jest w porządku, ale musi być pod stałą obserwacją. Zwolniłam się z pracy i chodzimy od przychodni do przychodni. Do reszty specjalistów pewnie trzeba będzie już iść prywatnie.
 
Matka końcówkę zdarzenia widziała z okna. Poszkodowana w nim jest podobno jeszcze jedna osoba, o której jednak kobieta nie chce opowiadać.
 
– Policja poleciła zrobić jej obdukcję – mówi tylko. – Pomógł im przechodzący akurat młody chłopak. Gdyby nie on, nie wiadomo co by z nimi było...
 
Maciej K. to postać doskonale znana stargardzkiej policji.
 
– Notowany był już jako nieletni – potwierdza sierż. Aleksandra Pajdowska z KPP Stargard. – Między innymi za zniszczenie mienia.
 
Chłopak mieszka przy ul. Słowackiego. Kilka miesięcy temu biegał z nożem po pobliskich ulicach Mickiewicza i Reja. Zdewastował witrynę sklepu. Zamykany był już w ośrodkach wychowawczych. Potrafił rozrabiać nawet w czasie przepustek.
 
Maciejowi K. za rozbój grozi do 12 lat więzienia. W marcu tego roku skończył 17 lat, przed sądem odpowiadał będzie więc jako dorosły.
 

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto