Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

25-letnim busem z Rzeszowa aż na Nordkapp

Teraz Rzeszów
Teraz Rzeszów
- Wszyscy pytają nas o to, jak dogaduje się osiem osób zamkniętych przez dłuższy czas na tak małej przestrzeni. My jednak znamy się od lat, dotarliśmy się i wiemy, że czasem lepiej czegoś nie powiedzieć niż powiedzieć za dużo. Zwłaszcza, że potem okazuje się, że to nie tyle problem, co efekt zmęczenia – tłumaczą studenci.
- Wszyscy pytają nas o to, jak dogaduje się osiem osób zamkniętych przez dłuższy czas na tak małej przestrzeni. My jednak znamy się od lat, dotarliśmy się i wiemy, że czasem lepiej czegoś nie powiedzieć niż powiedzieć za dużo. Zwłaszcza, że potem okazuje się, że to nie tyle problem, co efekt zmęczenia – tłumaczą studenci. KRZYSZTOF KAPICA
Przygotowania do wyprawy zapięte na przedostatni guzik. W nocy z niedzieli na poniedziałek ośmioosobowa ekipa młodych ludzi z Rzeszowa zapakowana do starego busa, wyjeżdża na podbój Skandynawii.

25-letni volkswagen T3 caravelle od dwóch lat wozi ekipę wyprawybusem.pl po całej Europie. Do już i tak imponującego przebiegu w najbliższym miesiącu dojdzie 10 tysięcy kolejnych kilometrów. To planowana długość trasy z Polski na koniec Europy i z powrotem. Nordkapp to jeden z najdalej na północ wysuniętych punktów Europy i jedną z największych atrakcji turystycznych Norwegii. - Pierwszy etap podróży to droga do Świnoujścia. Stamtąd promem dotrzemy do Szwecji, gdzie zwiedzimy Sztokholm, a potem Oslo i południe Norwegii. Potem – po drodze na Nordkapp – mamy bogaty program zwiedzania i oglądania, w planach m.in. lofoty. Z Przylądka Północnego przez Rovaniemi dojedziemy do Helsinek. Tam znowu na prom, tym razem do Tallina i przez Estonię, Łotwę i Litwę wrócimy do Polski. To tak w bardzo telegraficznym skrócie - mówi Agnieszka Zakonek, jedna z uczestniczek.Mieć co jeść i gdzie spaćIntensywne przygotowania do wyprawy trwały od kilku miesięcy. Kraje skandynawskie słyną nie tylko z pięknych widoków i czystego powietrza, ale także z bardzo wysokich kosztów utrzymania. Znacznie droższe niż gdzie indziej w Europie są tam m.in. jedzenie i benzyna. O noclegach nie wspominając. Na to jednak studenci mają swoje patenty.- Spać będziemy w namiotach, na szczęście skandynawskie prawo na to pozwala. Część noclegów próbujemy też znaleźć przez couchsurfing. Z tego, co wiemy od znajomych, na stacjach benzynowych infrastruktura łazienkowa jest bardzo dobrze zorganizowana i jest się gdzie wykąpać. Zabieramy ze sobą także jak najwięcej jedzenia – dużo puszek, makarony, ryże i przetwory z domu. Pierwsza wyprawa pokazała nam, że na samym pasztecie długo nie pociągniemy – śmieje się Klaudia Rejman.Zwiedzamy intensywnieStudenci podkreślają, że ich celem nie jest proste „odhaczenie" kilku kolejnych krajów. W samej Norwegii mają 22 punkty, które chcą odwiedzić.- Chcemy zobaczyć jak najwięcej i nasycić się tym zwiedzaniem, a nie tylko przejechać - podkreśla Bartek Kud. - Wolimy skupić się na zwiedzaniu prowincji zamiast wielkich miast, bo tak najlepiej poczuć klimat kraju.***36 dni to zaplanowany czas wyprawyEkipa wyprawybusem.pl 2013:Klaudia Rejman, Magalena Sitarz, Monika Korbecka, Adrianna Lampart, Agnieszka Zakonek, Bartek Kud, Maciej Piotrowski, Patryk Goszczycki.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto