Air Force One i inne "grubasy" na warszawskim lotnisku

Airbus A380 w Warszawie. Wasze zdjęcia i wideo

Od wizyty największego na świecie samolotu pasażerskiego Airbusa A380 na lotnisku im. Fryderyka Chopina liczba spotterów ciągle rośnie. 19 marca "pod płotem" portu z samego rana stawiło się kilkaset osób, a o samolocie Lufthansy było głośno w całym kraju. Dla początkujących fanów lotnictwa zapowiadamy wizyty ciekawszych "grubasów", jak w spotterskim slangu mówi się o dużych samolotach, na warszawskim lotnisku.

Air Force One w Warszawie

Obok Airbusa A380 największym wydarzeniem dla warszawskich spotterów będzie wizyta Air Force One. To kryptonim nadawany samolotom, którymi podróżuje prezydent Stanów Zjednoczonych. Barack Obama przyleci do Warszawy 27 lub 28 maja. 

Samoloty jak motyle, czyli magia chwili. Przeczytaj o spottingu i spotterach

Pod nazwą Air Force One kryje się zrobiony na zamówienie Boeing 747 (a właściwie dwa takie boeingi), czyli popularny Jumbo Jet - jeden z największych na świecie samolotów pasażerskich, dostosowany do potrzeb głowy państwa.

Prezydent USA używa także innych środków transportu lotniczego, które otrzymują analogiczną nazwę do Air Force One: śmigłowiec Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych (US Marines), gdy na jego pokładzie przebywa głowa państwa, otrzymuje kryptonim Marine One, samolot armii amerykańskiej określa się kryptonimem Army One, samolot marynarki wojennej Navy One, a samolot cywilny Executive One. Kiedy samolotem leci prezydencka rodzina, wówczas nadaje mu się nazwę Executive One Foxtrot. Analogicznie, samolotowi amerykańskich sił powietrznych, na którego pokładzie znajduje się wiceprezydent Stanów Zjednoczonych nadaje się kryptonim Air Force Two (źródło: wikipedia).

Air Force One to jednak nie tylko prezydencki boeing, ale też cała jego powietrzna świta. Gdy w 2007 roku George W. Bush lądował w Gdańsku, do organizacji wizyty wykorzystano m.in. rządowy Boeing 757 (dla dziennikarzy) czy śmigłowce prezydenckie i eskortowe MH-53 Pave Low. Na wzór wydarzeń w Gdańsku, także w Warszawie już na ok. tydzień przed przylotem Air Force One zostaną podjęte działania, związane z bezpieczeństwem. W tym czasie amerykańskie samoloty będą zapewne dostarczać np. paliwo do tankowania Boeinga 747 przed odlotem. Można też liczyć na polskie śmigłowce policyjne, które będą zabezpieczać pobyt Baracka Obamy w Warszawie.

Ale wcześniej izraelskie Jumbo Jety

W związku z Marszem Żywych, organizowanym od 1988 roku na terenie obozu koncentracyjnego w Auschwitz, do Polski przybędzie kilka tysięcy osób z wielu krajów. Najliczniej spodziewana jest reprezentacja z Izraela, w tym najwyższych władz państwowych. - 28 i 29 kwietnia przylatuje Boeing 747, Jumbo Jet, izraelskich linii El Al Airlines - zapowiada warszawski spotter Maciej Serafin. - Tutaj może być ciekawie, bo izraelskie służby często dla zwykłych ludzi są fenomenem.

Helikoptery Black Hawk na lotnisku Chopina [zdjęcia]
Gigantyczny Jumbo Jet awaryjnie wylądował na Okęciu. Zobacz różnicę [zdjęcia]

Marsz Żywych zaplanowano na 2 maja. Wzmożony ruch na lotnisku Chopina spodziewany jest przez kilka dni - od 28 kwietnia, nawet do 5-7 maja. W związku z wizytą przywódców Stanów Zjednoczonych i Izreala, spotterzy spodziewać się mogą rozmów ze służbami ochrony, a nawet zamknięcia szerszego terenu wokół lotniska.

UPS i nowy Embraer - na co dzień też ciekawie

Jedną z ciekawszych do fotografowania maszyn, którą polecają warszawscy spotterzy, jest MD-11 UPS. Samolot przylatuje na lotnisko Chopina od wtorku do piątku. Warto go uwiecznić, bo wkrótce zostanie wycofany z użytku w Europie. - UPS planuje wykorzystywać te maszyny wyłącznie na trasach po USA - wyjaśnia Serafin.

W poniedziałek, 11 kwietnia, do floty PLL LOT dołączył pierwszy egzemplarz samolotu typu Embraer 190-200 - zwyczajowo nazywany Embraer 195. To brazylijski samolot pasażerski średniego zasięgu. We flocie LOT-u docelowało mają znaleźć się cztery sztuki Embraera 195.

Antonov 124 zabierze cztery Black Hawki?

- Aktualnie krążą plotki związane z przylotem Antonova 124 "Rusłan", który miał zabrać helikoptery do USA. Są to helikoptery Black Hawk, a dokładnie Sikorsky UH-60 Black Hawk, którego producentem jest Sikorsky Aircraft - mówi spotter Maciej Serafin. - Te helikoptery są montowane i "składane" w Mielcu, bowiem Amerykanie kupili polskie zakłady PZL Mielec. Na razie na Okęciu stacjonuje jeden helikopter, który się zepsuł. Co z resztą, nie wiadomo. W sumie bliżej jest lotnisko w Rzeszowie i to tam mógłby wylądować Rusłan. Czekamy na jakieś potwierdzone informacje od znajomych z lotniska.

"Przelotówki" - zobacz, co na niebie

Nie mniej ciekawe dla spotterów są obiekty na niebie. Nad Warszawą krzyżuje się kilka górnych dróg lotniczych, które potocznie nazywane są korytarzami powietrznymi.

- "Przelotówki" to samoloty, które znajdują się na wysokościach przelotowych nad danym terenem. Nad Warszawą czasami zdarza się, że leci jakaś ciekawostka, jednak najczęściej latają nad nami samoloty rejsowe czyli Aeroflot, Finnair, Emirates, Qatar, Eithad, CSA, Air China, Cathay, Fedex i wiele innych - wyjaśnia Maciej Serafin.

- Często bywa tak, że np. pod rząd lecą 3 samoloty Emirates, jeden do Londynu, drugi do Newscastle, a trzeci do San Francisco. Tutaj dobym punktem zaczepienia jest bezpłatny radar, który oparty jest na Maps Google: https://www.flightradar24.com/ - dodaje spotter.

W Warszawie powstaje Boeing 747
Airbus A380: lądowanie w Warszawie. Zobacz symulację wideo

W najlepszej sytuacji są mieszkańcy Radomia. Nad tym miastem przebiega droga lotnicza UL980. - To taka lotnicza "E7", bo wiedzie przez pół Europy do Azji, tam regularnie latają wszystkie większe maszyny - zachęca Serafin.

Jednak nie ma tak naprawdę pisanej reguły, co gdzie leci, bo często ze względu na ruch i pogodę samoloty latają skrótami. - Ale "przelotówki" to zawsze miła odskocznia - śmieje się.