Akcja "Pola nadziei" coraz popularniejsza

Z roku na rok akcja zatacza coraz szersze kręgi. Tradycyjnie nowe cebulki zasadzono przy pomniku Jana Pawła II w Dębicy, przedszkolach i szkołach w powiecie czy dębickim więzieniu.
– W tym roku do akcji dołączyły szkoły w Machowej, Lipinach, Parkoszu i Żyraków oraz dwie z powiatu tarnowskiego, w Ryglicach i Zakliczynie – mówi Krystyna Wolska, wiceprezes stowarzyszenia Dębickie Hospicjum Domowe im. Jana Pawła II.
W sumie wiosną dla dębickiego hospicjum powinno zakwitnąć 32 tys. żonkili. To kwiaty zasadzone teraz oraz w poprzednich latach. Są symbolem nadziei w walce z chorobą nowotworową, a w tradycji chrześcijańskiej oznaczają triumf miłości i poświęcenia nad egoizmem i śmiercią. Z roku na rok datki za żonkile przynoszą coraz większe wpływy.
- Tej wiosny uzbieraliśmy około 40 tys. zł. Za te pieniądze kupiliśmy po dziesięć łóżek elektrycznych, materaców do łóżek, materaców przeciwodleżynowych zmiennociśnieniowych, wózków inwalidzkich i chodzików – wylicza Wolska.
Chociaż sprzęt dla chorych kupuje się co roku, to wciąż potrzebny jest nowy. Największe zapotrzebowanie jest właśnie na łóżka i wózki inwalidzkie oraz toaletki przyłóżkowe i koncentratory tlenu. Potrzebne są też chodziki, krzesełka pod prysznic czy pompy infuzyjne.
Wolontariusze hospicjum opiekują się średnio 15 chorymi miesięcznie. Głównie są to osoby w zaawansowanym stadium choroby nowotworowej. Rola opiekunów z hospicjum sprowadza się do ulżenia w cierpieniu chorym i umożliwienia im godnego bytu w ostatnim okresie życia oraz pomaganiu rodzinie chorego. Grono podopiecznych hospicjum często się zmienia. Wciąż dochodzą nowi pacjenci, inni umierają. Tylko w ciągu ostatniego roku zmarło 80 podopiecznych hospicjum. Wkrótce w ich intencji odprawiona zostanie msza święta.