Awantura o szlaban przy Ozimskiej 53 w Opolu

W wieżowcu przy ul. Ozimskiej 53 oprócz mieszkań, administrowanych przez spółdzielnię „Przyszłość", mieszczą się też m.in.: poczta, apteka, banki, sklepy i prywatne firmy.- W tej chwili klienci nie mają problemu z zaparkowaniem, bo zatrzymują się na ogólnodostępnym parkingu przed budynkiem - relacjonuje pan Józef, właściciel jednej z firm. - Boję się jednak, że jak spółdzielnia postawi szlaban, ludzie pojadą gdzie indziej. Słono płacę za wynajem lokalu, więc muszę zarabiać. Jeśli stracę klientów i splajtuję, straci na tym również właściciel budynku, bo przestanę płacić czynsz.Na parkingu przed wieżowcem zatrzymują się nie tylko mieszkańcy, najemcy lokali i klienci firm, ale również studenci (nieopodal jest uczelnia). I zwłaszcza akademicka brać sprawia największy kłopot mieszkańcom. Dlatego wystąpili do spółdzielni z prośbą o zamontowanie szlabanu.- Samochodów jest tyle, że lokatorzy nie mają gdzie stawiać swoich aut, trudno się więc dziwić ich protestom - tłumaczy Marek Kondziołka, kierownik osiedla „Centrum" Opolskiej Spółdzielni Mieszkaniowej „Przyszłość".Na wieść o szlabanie zaprotestowali właściciele firm mających swoje lokale w tym samym bloku. Ich skarga również trafiła do spółdzielni.- Szlaban, który miałby stanąć przy wjeździe na parking, to inicjatywa komitetu domowego - wyjaśnia Marek Kondziołka. - Wystąpiliśmy do mieszkańców i najemców lokali z prośbą o wypełnienie ankiety, żeby się dowiedzieć, kto jest za, a kto przeciw. Sprawa nie została jeszcze przesądzona, a ostateczną decyzję podejmie nasz zarząd.