Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

AZS Politechnika Warszawa - Spójnia Stargard 79-81

Redakcja
Tadeusz SURMA
We wczorajszym, zaległym spotkaniu, stargardzki pierwszoligowiec pokonał w Warszawie z AZS Politechnika Warszawska 81:79. To był mecz Łukasza Grzegorzewskiego, Wiktora Grudzińskiego i Huberta Mazura, którzy rzucili po 21 punktów.

W pierwszej kwarcie obie ekipy postawiły głównie na atak, a nie na obronę. Przez dziesięć minut rzuciły w sumie 53 punkty. O jeden więcej mieli nasi koszykarze. W Spójni od pierwszej minuty zagrał Łukasz Grzegorzewski, który zastąpił Marcina Stokłosę. Etatowy rozgrywający stargardzkiego klubu w niedzielnym spotkaniu w Krośnie doznał kontuzji i w kolejnym meczu nie grał. W 5 minucie AZS Warszawa, w szeregach którego występuje wychowanek Spójni Tomasz Świętoński, prowadził 14:10. Chwilę wcześniej miał nawet osiem punktów przewagi. Ale na koniec tej części przegrywał 26:27.
Wynik przy remisie długo utrzymywał się w drugiej kwarcie. W 11 minucie było 28:28, cztery minuty później 33:33, a w 15 minucie 35:35. Ale później uwidoczniła się przewaga gospodarzy. Gracze AZS lepiej prezentowali się w zbiórkach i to zarówno pod swoim koszem, jak i Spójni. W 19 minucie, po dwóch kolejnych trafieniach, warszawski zespół wyszedł na prowadzenie 44:36. Straty zniwelował do punktu Hubert Mazur, który trafił dwie trójki i dorzucił osobistego. W samej końcówce AZS powiększył przewagę do trzech punktów. Po dwudziestu minutach Mazur miał na koncie już 15 punktów, a Łukasz Grzegorzewski 9.
 
W trzeciej kwarcie Spójnia nie pozwoliła już gospodarzom odskoczyć, choć sama długo nie potrafiła wyjść na prowadzenie. W tej części skutecznymi akcjami popisywał się Wiktor Grudziński, który między innymi rzucił za 3 punkty. W 26 minucie nasz zespół wreszcie objął prowadzenie. Po trafieniu Mazura Spójnia wygrywała 55:54, a po chwili, po dwóch kolejnych trafieniach Grudzińskiego 59:56. To była kwarta tych dwóch zawodników, a także Grzegorzewskiego, którzy wzięli na siebie ciężar gry w ofensywie. Ten ostatni wykorzystał swoją szansę pod nieobecność Stokłosy. Nie tylko punktował, ale w całym spotkaniu miał też osiem asyst i siedem zbiórek. Po jego trafieniu Spójnia wygrywała w 29 minucie 63:56.
W czwartej kwarcie najpierw gospodarze rzucili pięć punktów i stargardzianie prowadzili tylko dwoma punktami. W odpowiedzi trafili Grudziński i Grzegorzewski, ten drugi dorzucił jeszcze trójkę i w 34 minucie Spójnia miała dziewięć punktów przewagi. Gospodarze nie zrezygnowali jednak z walki o zwycięstwo i po dwóch trójkach zmniejszyli dystans do trzech punktów. Później doprowadzili nawet do remisu, ale po chwili dwa punkty przewagi miała Spójnia. W końcówce było nerwowo, bo faulowani zawodnicy Spójni nie trafili wszystkich osobistych, ale nie dali sobie wyrwać zwycięstwa. To ósma wygrana stargardzkiego pierwszoligowca w sezonie. Spójnia ma też cztery porażki. W tabeli jest na czwartym miejscu.
- Po porażce w Krośnie zrehabilitowaliśmy się i dobrze zagraliśmy przez całe spotkanie - mówi Mieczysław Major, trener Spójni. - Wszyscy, którzy zagrali, przyczynili się do zwycięstwa. Także ci, co nie rzucili punktów. Warto pochwalić młodzieżowców za dobre zmiany i wypełnianie zadań, które mieli do wykonania. Ale rzeczywiście w ataku prym wiedli Grzegorzewski, Grudziński i Mazur. Hubert Mazur miał serię ośmiu punktów z rzędu, to samo zrobił Wiktor Grudziński. Łukasz Grzegorzewski rozegrał świetne spotkanie. W końcówce rywal nas doszedł, u nas trochę zmęczenie dało znać o sobie, ale grając konsekwentnie swoje zasłużenie wygraliśmy.
AZS Politechnika Warszawska - Spójnia Stargard 79:81 (26:27, 20:16, 12:22, 21:16) Spójnia: Grudziński 21 (raz za 3 pkt), Grzegorzewski 21 (1), Mazur 21 (2), Koszuta 9, Molenda 7, Bodych 2, Dylik, Koziorowicz, Polowy, Soczewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto