Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bazar Różyckiego. Słynne targowisko powstaje z popiołów. Czy duch Różyca pozostanie?

Piotr Wróblewski
Piotr Wróblewski
Krystian Dobuszyński
Bazar Różyckiego w remoncie. Po starych kramach nie ma już śladu. Na Targowej powstaną zupełnie nowe, ale ich wygląd - w czasie budowy - podzielił mieszkańców. Zapytaliśmy architektów, jak docelowo będzie wyglądać to miejsce. Szczegóły w artykule poniżej.

Nowy Bazar Różyckiego

Od kilku lat trwa dyskusja nad przyszłością dawnego, słynnego bazaru przy ul. Targowej. Problemem są kwestie własnościowe. Część gruntów (mniej więcej dwie trzecie) należy do spadkobierców Różyckiego, którzy chcą odtworzyć targowisko. Jeden z nich, Maciej Widawski, chciał stworzyć przeszkolony pasaż pod ziemią oraz ekskluzywne kramy na powierzchni. Pomysł sprzed dwóch lat nie doczekał się realizacji. Niechętnie patrzyło na niego miasto.

Czytaj też: Nowy Bazar Różyckiego. Podziemny pasaż i stylizowane stragany na powierzchni

To właśnie miasto jest właścicielem pozostałego obszaru. Warszawa zaczęła przebudowę swojej części zimą. Na początku buldożery wgryzły się w stare kramy. Na opróżnionym placu powstają nowe budki według projektu pracowni OCA Architekci. W sumie będą tam 44 pawilony oraz ogólnodostępna toaleta.

Bazar Różyckiego. Słynne targowisko powstaje z popiołów. Czy...

Nowe budki podzieliły mieszkańców. Część z nich cieszy się, że Bazar Różyckiego wreszcie wypięknienie. Innym nie podoba się pomysł nowych kramów i ich wygląd. Zapytaliśmy o nie architektów, którzy na wstępie zaznaczają, że ilość, wielkość oraz technologię wykonania pawilonów handlowych określiło miasto (a konkretniej Zarząd Mienia).

- Zaproponowaliśmy miastu pawilony o ujednoliconej konstrukcji stalowej (dla wszystkich trzech typów powierzchni) - mówi nam architekt Roman Tomecki z pracowni OCA. Słyszymy, że obiekt mają uatrakcyjnić bramy pawilonów, które pozwalają na sprzedaż z zewnątrz, przy dobrej pogodzie. Poza tym pojawią się także "zadaszone tarasy wykończone deską".

- Elementy funkcjonalnie nawiązują do charakterystycznych zadaszeń alei starego bazaru dających możliwość handlu przy zróżnicowanej pogodzie. Ponadto większość zaprojektowanych elementów kolorystycznie nawiązuje do koloru starych pawilonów, włącznie z kolorem ciągów komunikacyjnych, elementów małej architektury itd. - tłumaczy nam architekt.

Bazar odtwarzany jest jako siatka prostopadłych alei zakończonych niewielkimi skwerami z ławkami, stojakami rowerowymi i donicami na drzewa. W końcowej fazie budowy pojawi się sporo zieleni (w tym drzewa), plac zabaw oraz przestrzeń spotkań dla mieszkańców, którą można wykorzystać - jak podpowiada architekt - do zorganizowania kina letniego czy kameralnych koncertów muzyki praskiej. Dopiero wtedy w pełni będzie można ocenić wygląd tego miejsca.

Początku Różyca

Słynny Bazar Różyckiego to historia praskiego handlu w miniaturce. Czasy prosperity dla tej okolicy rozpoczęły się w latach 60. XIX wieku. Wtedy na Pragę wjechał tramwaj, a handlarze skakali z radości. Wreszcie bogata klientela z lewego brzegu Warszawy mogła szybko dojechać tu na zakupy.

Julian Różycki grunty pod swoje targowisko przy Targowej 54 kupił w 1874 roku, bazar powstał nieco później w 1882 i obejmował kwartał ulic Targowa - Ząbkowska - Brzeska. Liczył ok. 15 tys. mkw. Na placu rozstawiało się wielu kupców. Byli oni głównie pochodzenia żydowskiego, dlatego w pobliżu znajdowało się wiele miejsc przeznaczonych na modlitwę dla nich. Na początku XX wieku przed wejściem pojawił się też charakterystyczny niebieski kiosk wyglądem przypominający syfon, który z czasem stał się symbolem tego miejsca.

Bazar rozwijał się w latach 20. XX wieku, a nawet zaraz po wojnie. W 1945 roku zarejestrowano 200 sklepów i aż 500 punktów na terenie Bazaru Różyckiego. Kilka lat wcześniej w tym miejscu przyszli powstańcy kupowali broń. W czasie PRL bazar był miejscem, w którym mieszali się handlarze, kupcy, a także lokalni przestępcy. Miejsce to pod czujnym okiem miała Służba Bezpieczeństwa. Wtedy można było tam znaleźć "towary luksusowe", a także te, których oficjalnie nie należało mieć w domu. Schyłek bazaru przypadł na lata 90. Centra handlowe, dyskonty i wybierający handel na targowiskach doprowadzały do powolnego upadku tego miejsca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto