8 lipca tego roku stwierdzono nieważność uchwał wprowadzających metodę ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi uzależnioną od ilości zużytej wody. Zawierały one zbyt wiele uchybień. Miasto ponownie pochyliło się nad problemem i tym razem podjęto decyzję, że opłaty będą naliczane w zależności od posiadanego metrażu.
Zgodnie z przyjętą uchwałą przez radę miasta, w przypadku mieszkań o powierzchni do 30 mkw. opłata będzie wynosić 52 zł; od 30,01 do 40 mkw. – 77 zł; od 40,01 do 60 mkw. – 88 zł; od 60,01 do 80 mkw. – 94 zł, a dla gospodarstw powyżej 80 mkw. – 99 zł. Stawki będą obowiązywały w przypadku segregowania śmieci. Dla osób, które będą to robić w sposób nieprawidłowy, opłata będzie podwyższona.
Spółdzielnie najpierw interweniowały w ratuszu. Teraz chcą reakcji wojewody
– W naszej ocenie nowa metoda ustalania opłat oraz przyjęte stawki opłat wprowadzone przez Radę spowodują, że ciężar finansowy za gospodarowanie odpadami komunalnymi spadnie głównie na ludzi mniej i średnio zamożnych (takie osoby są zazwyczaj właścicielami lokali o pow. od 40 do 60 m2 – w tym przedziale jest ok. 50% lokali w Warszawie), podczas gdy dla osób najlepiej zarabiających (zamieszkujących najczęściej duże lokale o pow. od 80 m2) wzrost opłat będzie mniej odczuwalny" - czytamy w dokumencie podpisanym przez kilkanaście spółdzielni. To m.in. "Praga", "Bródno", "Zachód", "Służew nad Dolinką" oraz Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa.

Co proponują w zamian? Sekretarzowi Warszawy, Włodzimierzowi Karpińskiemu, przedstawiono alternatywne rozwiązanie. Spółdzielcy chcieliby ustalania opłat powiązanej wprost z powierzchnią użytkową lokalu, przy stawce 1,30 zł za mkw., minimalnej opłacie ok. 20 zł i maksymalnej opłacie 130 zł. – Zastosowanie tej metody pozwoliłoby na znacznie bardziej sprawiedliwe wyliczanie opłat. Dzięki temu mieszkańcy byliby obciążani opłatami wprost proporcjonalnie do powierzchni ich lokali. Taki sposób wyliczania opłat zdecydowanie lepiej byłby powiązany z ilością faktycznie generowanych odpadów przez mieszkańców z poszczególnych mieszkań – tłumaczą stołeczne spółdzielnie mieszkaniowe.
Spółdzielców niepokoi też fakt, że lokale niezgłoszone jako gospodarstwo domowe, czyli niezamieszkałe lub nabyte w celach inwestycyjnych np. na wynajem (okazjonalny, studentom), czy też w których prowadzona jest działalność gospodarcza, zostaną całkowicie zwolnione z ponoszenia opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Byłoby to również skrajnie niesprawiedliwe.
Miasto nie ustosunkowało się do propozycji spółdzielców, dlatego zdecydowali się na interwencje u wojewody. Jeśli ten nie zdecyduje się na jej zakwestionowanie to wejdzie ona w życie od 1 stycznia 2022 roku.
Czy technologie niszczą psychikę dzieci?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?